Reklama

Wieczór Bartosza Zmarzlika. Polak nie do zatrzymania w Manchesterze!

Sebastian Warzecha

14 czerwca 2025, 22:30 • 3 min czytania 7 komentarzy

Wczoraj na tym samym torze rozkręcał się w miarę trwania zawodów i ostatecznie skończył drugi, a lepszy okazał się jedynie reprezentant gospodarzy – Dan Bewley. Dziś Bartosz Zmarzlik był już jednak dla rywali nie do zatrzymania – od początku do końca jeździł w Manchesterze genialnie. Brytyjski tor zresztą drugi dzień z rzędu pozwolił na świetne ściganie, a mijanek nie brakowało. Znów był to po prostu świetny speedway.

Wieczór Bartosza Zmarzlika. Polak nie do zatrzymania w Manchesterze!

Bartosz Zmarzlik nie do zatrzymania. Polak triumfował w Manchesterze

Bartek Zmarzlik w tym roku skończył trzydziestkę, a za niedługo będzie mógł świętować ją po raz drugi – po dzisiejszym występie w Wielkiej Brytanii ma bowiem na koncie 29 wygranych Grand Prix! Co jednak istotniejsze – Bartek w tym sezonie ewidentnie nie chce zwlekać z pogonią za szóstym w karierze tytułem mistrzowskim. Czyli tym, który pozwoliłby mu zrównać się na listach wszech czasów z dwójką największych zawodników w historii – Ivanem Maugerem i Tonym Rickardssonem. W pierwszych czterech Grand Prix Polak bowiem wygrał dwukrotnie, zajął drugie miejsce i tylko raz odpadł na etapie biegów ostatniej szansy.

Reklama

Dziś dołożył trzeci tegoroczny triumf. I właściwie od początku było widać, że może to zrobić.

Ściganie w sobotę rozkręcało się wolniej, niż wczoraj, bo w pierwszej serii biegów znacznie ważniejszy niż w piątkowy wieczór okazywał się dobry start. Skorzystali z tego Polacy, bo i Bartek Zmarzlik, i Dominik Kubera ruszyli znakomicie i pewnie wygrali swoje biegi. Potem przyszło jednak równanie, drobne poprawki i tor się zmienił, w stronę bliższą tego, co oglądaliśmy wczoraj, a były to jedne z najlepszych zawodów w historii SGP, z niewiarygodną wręcz liczbą mijanek. Start, owszem, pozostał istotny, ale niczego nie przesądzał, nawet jeśli się na nim zaspało. Na dystansie dało się bowiem dużo nadrobić.

W tych warunkach jednak też fantastycznie radził sobie Zmarzlik. Na tyle, że pewny bezpośredniego awansu do finału (dla dwóch najlepszych zawodników fazy zasadniczej) był po czterech z pięciu serii. Dużo gorzej niż wczoraj jeździł za to Bewley, który ostatecznie ledwie wszedł do biegów ostatniej szansy. A Bartek? W piątym, ostatnim wyścigu dowiózł jeden punkt, ale to już nie miało dla niego żadnego znaczenia, bo Polak mógł się po prostu przygotowywać do finału. Podobnie jak jego najgroźniejszy tegoroczny rywal, czyli Brady Kurtz.

Dołączyli do nich – po barażach – Jack Holder oraz Fredrik Lindgren. Ale żaden z nich nie miał ostatecznie nic do powiedzenia w finale.

Choć początkowo Zmarzlik jechał za plecami Kurtza. Na drugi kółku świetnie wjechał jednak pod Kurtza, który przewodził stawce, po czym odprowadził go do bandy i wypracował sobie miejsce na czele. I wiadomo, jak wypracował – to nie oddał. Tym samym dojechał do mety jako pierwszy, wygrał po raz 3. w tym sezonie i 29. w karierze, i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Tak, jak to robią najwięksi.

TOP 10 GRAND PRIX WIELKIEJ BRYTANII:

1. Bartosz Zmarzlik (Polska)
2. Brady Kurtz (Australia)
3. Fredrik Lindgren (Szwecja)
4. Jack Holder (Australia)
5.
Max Fricke (Australia)
6. Martin Vaculik (Słowacja)
7. Kai Huckenbeck (Niemcy)
8. Mikkel Michelsen (Dania)
9. Dominik Kubera (Polska)
10. Daniel Bewley (Wielka Brytania)

Fot. Newspix

Czytaj również:

7 komentarzy

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Żużel

Polecane

Polski klub zalega zawodnikowi ponad milion złotych. „Odbudujemy wiarygodność”

Szymon Janczyk
19
Polski klub zalega zawodnikowi ponad milion złotych. „Odbudujemy wiarygodność”
Polecane

Bartosz Zmarzlik udowodnił jedno: umniejszanie sukcesom to nasz sport narodowy [KOMENTARZ]

Sebastian Warzecha
34
Bartosz Zmarzlik udowodnił jedno: umniejszanie sukcesom to nasz sport narodowy [KOMENTARZ]
Polecane

Bartosz Zmarzlik oszalał z radości. „Pamiętam, jak byłem dzieckiem…”

Antoni Figlewicz
7
Bartosz Zmarzlik oszalał z radości. „Pamiętam, jak byłem dzieckiem…”
Polecane

BARTOSZ ZMARZLIK PO RAZ SZÓSTY! Polak przegrał Grand Prix, ale zdobył mistrzostwo!

Sebastian Warzecha
34
BARTOSZ ZMARZLIK PO RAZ SZÓSTY! Polak przegrał Grand Prix, ale zdobył mistrzostwo!
Reklama
Reklama