Reklama

Cracovia dopięła swego! Oto nowy trener Pasów

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

04 czerwca 2025, 12:02 • 2 min czytania 12 komentarzy

Informowaliśmy o całej sprawie w tytule naszego tekstu umieszczając wyraz „sensacja” i chyba należy podtrzymać stanowisko. Cracovia sięga bowiem po trenera, który w ostatnich sezonach pracował na poziomie francuskiej Ligue 1 – Lukę Elsnera.

Cracovia dopięła swego! Oto nowy trener Pasów

Nazwisko na pewno wam się z kimś kojarzy i słusznie – Luka to brat Roka, byłego piłkarza Śląska Wrocław. W ostatnich latach prowadził on ekipy Le Havre i Stade Reims, od lutego pozostawał jednak bez klubu. Teraz sięga po niego Cracovia i śmiało można mówić, że to naprawdę wielki jak na realia Ekstraklasy ruch.

Reklama

Luka Elsner w stolicy Małopolski. Cracovia finalizuje ciekawy ruch

Trenerskie CV Elsnera jest… cóż, jest naprawdę bogate. Obok francuskich zespołów, które wymieniliśmy już wcześniej, Słoweniec prowadził również Standard Liege czy Union Saint-Gilloise. Pracował również w ojczyźnie i z cypryjskim Pafos FC.

Nowy trener Cracovii już w przeszłości odnosił niemałe sukcesy. Ten najświeższy już sam powinien robić jakieś wrażenie – Elsner awansował na najwyższy poziom ligowy we Francji z ekipą Le Havre i wywalczył w kolejnym sezonie utrzymanie.

Ciekawostką jest, że gdy Luka Elsner robił z Le Havre AC awans z Ligue 2, przegrał tylko trzy spotkania i został wybrany najlepszym trenerem roku w drugiej lidze francuskiej – pisał niedawno na Weszło Szymon Janczyk.

Sensacja! Cracovia zatrudnia trenera z Ligue 1! Kim jest Luka Elsner [WIĘCEJ]

42-letni Słoweniec podpisał z Cracovią dwuletni kontrakt. – Wybraliśmy najlepszego trenera, jak to było możliwe. Na pewnym etapie myślałem, że to będzie nierealne, ale dzięki pracy wielu osób udało się doprowadzić rozmowy do szczęśliwego końca – zapewnia prezes Mateusz Dróżdż.

WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

fot. Newspix

12 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama