W czerwcu reprezentacja Polski zagra tylko jedno domowe spotkanie i nie wygląda na to, że kibice palą się do oglądania drużyny narodowej w akcji na żywo. Jak informuje TVP Sport, bardzo kiepsko idzie sprzedaż biletów na mecz Polska — Mołdawia.

Henryk Kula, beton reprezentujący Śląski Związek Piłki Nożnej, bardzo długo walczył o to, żeby kadra wróciła do Chorzowa. Już niemal udało się przenieść mecze reprezentacji Polski na Stadion Śląski, gdy wybuchła ogólnokrajowa afera o zasięgu politycznym, która sprawiła, że drużyna narodowa jednak została na Stadionie Narodowym.
PZPN z tego powodu nie płacze, bo na organizacji meczów w Warszawie zarabia zdecydowanie więcej, dlatego też reprezentacja Polski nie jeździ po kraju. Śląski ZPN w ramach pocieszenia otrzymał jednak prawo do goszczenia meczów towarzyskich kadry. I wygląda na to, że nie będzie to wiekopomny sukces.
Polska — Mołdawia. Stadion Śląski będzie świecił pustkami?
Nie ma co ukrywać, że spotkanie reprezentacji Polski z Mołdawią nie zapowiadało się emocjonująco. Nawet gdyby na zgrupowanie przyjechał Robert Lewandowski, nawet gdyby był to mecz o punkty, po ostatnich perypetiach drużyny narodowej chęć na oglądanie tego spektaklu nie mogłaby być duża. Okazuje się jednak, że jest gorzej, niż się spodziewaliśmy.
— Obecnie sprzedano około połowę wejściówek na ten mecz — przekazał Mateusz Miga, dziennikarz TVP Sport. Oznacza to, że w sprzedaży pozostaje jeszcze około 27 tysięcy biletów.
Zapowiada się więc na jedną z niższych frekwencji w najnowszej historii reprezentacji Polski. Jeśli jednak chcecie uratować sytuację i wizerunek PZPN, możecie kupić wejściówki za pośrednictwem oficjalnej strony federacji. Bilety są dostępne w cenach:
- 240 zł — kategoria I
- 180 zł — kategoria II
- 120 zł — kategoria III
- 100 zł — sektor rodzinny (dzieci do 12. roku życia – 60 zł)
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Pięć pytań o kadrę przed zgrupowaniem. Czy przestaniemy w końcu gdybać?
- Reprezentacja Polski potrzebuje nowego kapitana
- Grabara coraz bliżej powołania. Jeszcze tylko bramkarz dyskoteki!
fot. FotoPyK