Reklama

Świerczok nie zbawił Śląska. Żegnają się z małym żalem

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

30 maja 2025, 16:37 • 2 min czytania 4 komentarze

Wszystko wskazuje na to, że w Ekstraklasie nikt się nie skusi na byłego już piłkarza Śląska. Jakub Świerczok mógłby być nawet proponowany za półdarmo, ale po mijającym sezonie i przy jego historii kontuzji małe są szanse, że 32-latek załapie się w najbliższym czasie na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. 

Świerczok nie zbawił Śląska. Żegnają się z małym żalem

Od razu wybiegamy w przyszłość, ale pożegnanie ze Świerczokiem oznacza przede wszystkim, że Wrocławia to on nie podbił. Do klubu trafił w połowie września, lecz w Ekstraklasie zagrał tylko dziesięciokrotnie. Wszystko przez uraz – zerwanie więzadeł – który przytrafił się napastnikowi tuż po starcie rundy rewanżowej.

Reklama

Jakub Świerczok odchodzi ze Śląska Wrocław

Podstawowy problem Świerczoka jest taki, że nadal zmaga się on z kontuzją i będzie ją próbował doleczyć jako piłkarz bez klubu. W związku z tym straci, co nie ulega raczej wątpliwości, całe letnie okienko i okres przygotowawczy, a do gry będzie gotowy pewnie najszybciej pod koniec roku. W związku z tym na boisku należy się go spodziewać bliżej rundy wiosennej.

No i raczej jego nowym pracodawcą nie zostanie żaden zespół z pierwszych stron gazet, choć, oczywiście, mu tego życzymy.

Ale bardziej życzymy jednak zdrowia – tym bardziej, że przez kilka lat mógłby jeszcze w piłkę pograć.

Fot. Newspix

4 komentarze

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama