Gorąca atmosfera robi nam się przed meczem Wisły Kraków z Miedzią Legnica w ramach baraży o Ekstraklasę. Już i tak do tej pory oba kluby nie darzyły się wielką sympatią, ale teraz prezes „Białej Gwiazdy” dorzucił do pieca. Pytanie, czy słusznie.
Chodzi o to, że Wisła nie wpuści kibiców Miedzi na czwartkowy półfinał baraży. Kulisy tej decyzji Królewski opisał na portalu X:
Poniedziałek, 26 maja 2025 11:15: Miedź Legnica informuje Wisłę Kraków, że wyjazd zorganizowany nie będzie miał miejsca i rezygnuje z wyjazdu kibiców na mecz w Krakowie.
Poniedziałek, 26 maja 2025 14:59: po otworzeniu sprzedaży na wolne sektory Miedź Legnica informuje, że wyjazd zorganizowany będzie jednak miał miejsce i wnioskuje o 250 biletów w Krakowie. Jeszcze niedawno ta sama Miedź Legnica nie wpuszcza kibiców Wisły na swój stadion, ze względu na potencjalne zagrożenie i bezpieczeństwo spowodowane przez fanów obu drużyn. Bardziej niż oczywisty jest powód, a cele:
– mniejsza liczba kibiców na stadionie
– wyłączone sektory buforowe
– chęć pokazania, że WK też nie wpuszcza kibiców
– uzasadnienie pod mecz ewentualny w Płocku
– fantomowe zwiększenie nam kosztów ochrony i innych komplikacji już po sprzedaniu biletów kibicom
No, chyba że kilka tygodni to wystarczający czas, aby ci sami niebezpieczni kibice WK, którzy w liczbie kilkuset nie mogli pojechać ze względu na bezpieczeństwo do Miedzi, nagle w liczbie >30k stali się bardziej bezpieczni. Haniebna, obrzydliwa i obłudna prowokacja.
Królewski nie oszczędzi kibiców Miedzi. „Ostateczna decyzja”
Trudno nie odnieść wrażenia, że Wisła Kraków wykorzystuje okazję, żeby odegrać się za ostatni wyjazd do Legnicy. Wtedy
odkryliśmy kulisy i pisaliśmy, co stoi za decyzją „Miedzianki” o zamknięciu sektora gości. Była to decyzja kontrowersyjna, może nawet zakrawająca o złośliwość.
Nie będziemy jednak rozstrzygać, czy Królewski robi dobrze, czy źle. Na pewno jednak ma podstawy, żeby w czwartek o 21:00 wpuścić na stadion wyłącznie sympatyków krakowskiego klubu. Miedź sama się o to prosiła, tym pierwotnym przekazem, że zorganizowanego przyjazdu kibiców nie będzie. Nie ma tutaj mowy o wybitnie nieuczciwym traktowaniu, tylko przyjęciu pierwszej wersji „Miedzianki”. A że kilka godzin później ona się zmieniła – cóż, nie będziemy za to obarczać winą Wisły.
Na łamach Meczyków Królewski dodał jeszcze: – Wystartowaliśmy ze sprzedażą biletów dla kibiców Wisły Kraków. Nie przyjmiemy kibiców Miedzi Legnica. To jest moja ostateczna decyzja. Zachęcamy kibiców z Legnicy do przyjazdu do Krakowa. Błonia są bardzo duże. Można zrobić grilla, zjeść kiełbaskę. Na pewno będą dobrze się tam bawić.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix