Reklama

Kosmos! Mamy pięciu Polaków w półfinałach Ligi Mistrzów

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

16 kwietnia 2025, 23:22 • 2 min czytania 34 komentarzy

Czegoś takiego uniwersum polskiej piłki nożnej jeszcze nie widziało! Mamy aż pięciu reprezentantów w półfinałach Ligi Mistrzów.

Kosmos! Mamy pięciu Polaków w półfinałach Ligi Mistrzów

W środowy wieczór swój awans do 1/2 przyklepały Arsenal z Jakubem Kiwiorem (zaliczył świetny występ z Realem) oraz Inter z Piotrem Zielińskim i Nicolą Zalewskim (żaden z nich nie zagrał; pierwszy leczył uraz, drugi przesiedział 90 minut na ławce).

Reklama

We wtorek z kolei do półfinału awansowała FC Barcelona z Wojciechem Szczęsnym i Robertem Lewandowskim. Tak licznej reprezentacji na tym szczeblu Ligi Mistrzów nie mieliśmy jeszcze nigdy. A mogło być jeszcze lepiej, gdyby swoje starcie z PSG wygrała Aston Villa z Mattym Cashem.

Pary 1/2 Ligi Mistrzów

Pary półfinałów kształtują się następująco:

  • Arsenal – PSG
  • Inter – Barcelona

Dotychczasowy rekord polskiego futbolu to trzech Polaków na tym etapie Ligi Mistrzów. Aż trzykrotnie zdarzyło się naszej piłce posiadanie takiej liczby reprezentantów w półfinale najbardziej elitarnych rozgrywek.

  • Sezon 1995/96: Józef Wandzik, Krzysztof Warzycha (obaj Panathinaikos) oraz Roman Kosecki (Nantes).
  • Sezon 2008/09: Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny (obaj Arsenal) oraz Tomasz Kuszczak (Manchester United).
  • Sezon 2012/13: Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski oraz Robert Lewandowski (wszyscy Borussia Dortmund).

Słynna polska trójka z Borussii w trójkę zameldowała się też w finale Ligi Mistrzów. W obecnych rozgrywkach również możemy mieć polską trójkę w najważniejszym klubowym meczu sezonu. Stanie się to, jeśli awansuje do niego Arsenal. Obojętnie, czy zmierzy się wtedy z Interem, czy Barceloną.

WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:

Fot. newspix.pl

34 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama