Widzew Łódź ogłosił, że do treningów z zespołem wrócił Bartłomiej Pawłowski. Pomocnik w maju 2024 roku zerwał więzadła krzyżowe i wszystko wskazuje na to, że wkrótce trener Daniel Myśliwiec będzie mógł skorzystać z jego usług.
Bartłomiej Pawłowski to jeden z najważniejszych piłkarzy Widzewa Łódź. W zeszłym sezonie Ekstraklasy 32-latek zdobył osiem bramek oraz zaliczył pięć asyst. To ważny zawodnik nie tylko na boisku, ale również poza nim. W wielu wywiadach można zauważyć, że jego obecność ma dobry wpływ na młodych zawodników. Z pewnością nie można mu odmówić zaangażowania oraz umiejętności przywódczych.
Widzewiacy bardzo dobrze rozpoczęli obecny sezon, później jednak ich wyniki wyraźnie się pogorszyły. Końcówka rundy nie była udana w wykonaniu łodzian – sześć punktów w sześciu kolejkach to rezultat, który nie ma prawa satysfakcjonować podopiecznych trenera Myśliwca. Obecnie Widzew zajmuje 9. miejsce w Ekstraklasie. Za jedną z głównych przyczyn słabszej dyspozycji uznaje się brak Bartłomieja Pawłowskiego, który w minionym sezonie wspólnie z Jordim Sanchezem dawał najwięcej konkretów w ofensywie.
Jak widać na filmiku opublikowanym przez media klubowe Widzewa, Pawłowski przywitał się z boiskiem zdobywając bramkę na treningu. Na razie jednak wydaje się, że pomocnik będzie stopniowo wprowadzany do zespołu i trudno spodziewać się tego, aby 31 stycznia wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Lechem Poznań.
Jak wracać, to w wielkim stylu 😎@bpawlowski9 uczestniczył dziś w całym treningu na boisku ⚽️
Kontynuujemy proces doprowadzania kapitana do pełnej sprawności 🔜 pic.twitter.com/mXm8msL5Wa
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) January 19, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Niszczyciele futbolu przy okazji zniszczyli humory w Barcelonie
- Magia Zakopanego nie zadziałała na Biało-Czerwonych
- Rafał Gikiewicz populistycznie bredzi na temat presji w sporcie
- Napoli mistrzem po strzelaninie w Bergamo? Jeszcze nie, ale jednego rywala ma już z głowy
Fot. Newspix