Górnik Zabrze znakomicie zakończył tegoroczne granie. Podopieczni Jana Urbana wygrali cztery ostatnie mecze ligowe. Z kibicem pożegnali się, pokonując Lecha Poznań 2:1. Teraz – dzięki wygranemu zakładowi – czeka ich aż miesiąc wolnego.
Dzięki serii zwycięstw, zabrzanie wskoczyli na piąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Okazuje się, że to nie jedyny plus.
– Przed ostatnimi trzema meczami założyliśmy się z trenerem – zdradził Damian Rasak w pomeczowej rozmowie przed kamerami Canal+. – Umówiliśmy się, że jeśli wygramy jeden, wrócimy do treningów 3 stycznia. Jeśli dwa, wrócimy 5 stycznia, a jeśli trzy to 6 stycznia.
Tym samym piłkarze Górnika zapracowali sobie na miesiąc urlopu.
Jan Urban również był zadowolony po końcowym gwizdku.
– Cały rok byliśmy grzeczni, więc Mikołaj przyszedł i dał nam trzy punkty – przyznał trener na pomeczowej konferencji prasowej. – Wiedzieliśmy, że tak będzie wyglądał mecz i że Lech będzie tak grał. To drużyna bardzo zaawansowana pod względem technicznym. Szansą na zwycięstwo były nasze przechwyty – dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Rutkowski: Wytypowaliśmy zawodników, których chcemy sprowadzić zimą
- Olimpia Grudziądz czuje się jak Syzyf. Całe starania znów poszły na marne [REPORTAŻ]
- GKS bez kropki nad “i”, ale i tak dziękujemy mu za ciekawą rundę
Fot. Newspix