GKS Katowice chyba uznał, że po bramce Bergiera rywale stwierdzą “ależ pan jest dobry, panie GKS-ie, co za runda, śmiało, śmiało, niech pan strzela więcej”. Na jego nieszczęście Radomiak nie miał takich planów, wziął się w garść, odrobił straty i właściwie to on może żałować, że musi dzielić się punktami z beniaminkiem.
Ten początek w wykonaniu gości był naprawdę imponujący – Wasielewski strzelił w słupek, Bergier już do bramki i Radomiak miał problem. Przyjezdni wyglądali tak, jakby chcieli radomian zmieść z powierzchni boiska, wyraźnie zaakcentować jak ciekawa runda za nimi.
Tyle że żarło, żarło i szybko zdechło.
Po golu GKS coraz bardziej oddawał inicjatywę, aż oddał ją tak mocno, że trudno było go zauważyć na murawie. Wszystko rozbijało się o nieskuteczność Radomiaka, który albo pudłował, albo nie był w stanie pokonać Kudły. W końcu jednak trafił Rocha, finalizując naprawdę zmyślną akcję. Outtara wpadł w pole karne, przerzucił do Vagnera, ten zgrał do Wolskiego, który wstrzelił w piątkę, a tam już wielka stopa z Radomia zrobiła swoje.
Ciekawe, czy to sam finisz festiwalu Rochy w Ekstraklasie. Z jednej strony miał teraz przerwę w skalpach, z drugiej 11 bramek przez rundy jednak robi wrażenie, a że Radomiak groszem specjalnie nie śmierdzi, może przyjąć choćby umiarkowanie ciekawą ofertę.
Radomiak cisnął, a GKS nie istniał aż do momentu, kiedy po stracie gospodarzy na własnej połowie dobrą okazję miał Arak. Natomiast wiadomo – to Arak, więc nie trafił w bramkę. Zatem stanęło na tym, że panowie dali sobie po razie i jedni mają już fajrant, a drudzy jeszcze muszą pomęczyć się ze Śląskiem.
Podsumujmy więc tylko katowiczan – wnoszą sporo do Ekstraklasy. Rozsądne transfery i rozsądny trener przekładają się na bardzo przyzwoite wyniki. Owszem, na końcu – jak i w tym meczu – wkradła się delikatna zadyszka, ale choćby inny beniaminek, ten z Gdańska, marzy o takich “kłopotach”.
Dzięki, GKS-ie, zapewniłeś widzom fajny czas.
Zmiany:
Legenda
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kolejne nazwisko na liście transferowych wpadek Lecha? Bryan Fiabema totalnie rozczarowuje
- Podpowiem wam, kiedy może zadebiutować Szczęsny, bo znowu się pomylicie
- Trela: Eintracht, czyli nowy Dortmund. Frankfurcka giełda piłkarzy wartościowych
- Przerwany półfinał Roland Garros, protest na snookerowym stole. Jak aktywiści klimatyczni wykorzystują sport
- Oto najbardziej zesputy (nie)miejski klub w Polsce | PATOLIGA #9
Fot. Newspix