Reklama

Poradnik Królewskiego: „Jak awansować z I ligi z AI i nie wkurwiać ludzi” [WIDEO]

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

28 września 2024, 13:44 • 2 min czytania 5 komentarzy

W piątkowy wieczór właściciel Wisły Kraków Jarosław Królewski przed kamerami TVP Sport wyszedł z mocnym oświadczeniem, w którym przepraszał za swoje zachowanie, tłumacząc się ograniczeniami komunikacyjnymi wynikającymi ze spektrum autyzmu. W sobotę dodał w mediach społecznościowych filmik z poradnika o osobliwym tytule.

Poradnik Królewskiego: „Jak awansować z I ligi z AI i nie wkurwiać ludzi” [WIDEO]

Brzmi on dokładnie: „Jak awansować z I ligi używając AI, a przy tym nie wkurwiać ludzi”. Filmik z jego tworzenia wrzucił na swoje media społecznościowe Jarosław Królewski. Pierwsze co się rzuca w oczy to puste kartki w owym poradniku. Niemniej jednak pojawił się jeden wpis z przełomu 26 i 27 września autorstwa Oskara.

Odpowiadając na tytułowe pytanie książki – nie wiem, ale życzę ci, żebyś zebrał materiał do jej napisania w jak najkrótszym czasie – napisał wspomniany już Oskar.

Reklama

Tym filmem Królewski zapewne chciał rozładować napiętą atmosferę wokół Wisły Kraków. Kilka dni temu zwolnił trenera Kazimierza Moskala, a także wielu pracowników klubu. Ten wiatr zmian miał sprawić, że Biała Gwiazda zacznie wygrywać w lidze i włączy się w walkę o awans, co nie udało się w ostatnich dwóch sezonach. Jednak kto sieje wiatr, ten zbiera burzę, dlatego właścicielowi klubu oberwało się od byłych już współpracowników za sposób, w jaki zostali pożegnani. Za to Królewski przeprosił przed kamerami TVP Sport.

Chciałbym bardzo serdecznie przeprosić Kazimierza Moskala, Jarosława Krzoskę i każdego, kto jest w tym klubie i dał mu dużo serca. Przepraszam, jeśli mój przekaz nie był odpowiedni na tym poziomie. To wynika z moich ograniczeń wewnętrznych. Sporo takich osób na świecie jak ja, mających jakieś spektrum autyzmu, ma problemy w interakcjach społecznych. Nie wynika z tego, że jesteśmy złymi ludźmi czy mamy napięte ego. Po prostu w jakiś sposób nasze interpersonalne możliwości są inne niż ludzi, którzy mają większą empatię. Przepraszam.

WIĘCEJ O I LIDZE:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Komentarze

5 komentarzy

Loading...