Reklama

Co z przyszłością Van Dijka? Holender wykonał pierwszy krok

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

28 września 2024, 12:20 • 2 min czytania 1 komentarz

Kontrakt Virgila Van Dijka z Liverpoolem wygasa w przyszłym roku. Teoretycznie już w styczniu Holender będzie mógł bez konsekwencji związać się z dowolnym klubem. Zdaniem włoskiego dziennikarza Nicolo Schiry, obrońca już podjął decyzję ws. swojej przyszłości.

Co z przyszłością Van Dijka? Holender wykonał pierwszy krok

Nie jest już może skałą nie do przejścia, jak jeszcze przed kilkoma laty, gdy finiszował tuż za plecami Leo Messiego w plebiscycie Złotej Piłki, ale Virgil Van Dijk nadal stanowi o sile Liverpool. Pozostaje również kapitanem The Reds. Przygoda Holendra z klubem z Anfield Road może zakończyć się jednak w przyszłym roku – wtedy wygasa jego kontrakt. Może, ale nie musi, bo obie strony są otwarte na rozmowy.

Zdaniem Nicolo Schiry, Liverpool jest gotowy przedstawić nowy kontrakt Van Dijkowi. Holender również pozostaje skory do rozmów i już na starcie przedstawił swoje żądania. Oczekuje nowej dwuletniej umowy.

Reklama

Czy to będzie kość niezgody w negocjacjach? W przyszłym roku obrońca skończy 34 lata. Wypełnienie kontraktu do 2027 roku oznaczałoby, że grałby co najmniej do 36. roku życia. Czy Van Dijk będzie w stanie utrzymać się tak długo na najwyższym poziomie? Tego nie wiemy, natomiast Liverpool już teraz planuje wzmocnienie środka obrony. Na Anfield ma niebawem trafić reprezentant Anglii Marc Guehi.

Van Dijk trafił do Liverpoolu w styczniu 2018 roku. Dotychczas rozegrał 276 spotkań w barwach The Reds. Strzelił w nich 24 gole i zanotował 12 asyst, a przede wszystkim zdobył mistrzostwo Anglii i Ligę Mistrzów.

WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Paweł Marszałkowski
2
Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Anglia

Anglia

Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Paweł Marszałkowski
2
Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Komentarze

1 komentarz

Loading...