Reklama

Oficjalnie: Sergi Samper w Motorze. „Będę tu szczęśliwy”

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

01 sierpnia 2024, 20:19 • 2 min czytania 9 komentarzy

Sergi Samper ma nazwisko, którego nie trzeba googlować. Jest wychowankiem Barcelony. W pierwszej drużynie Dumy Katalonii rozegrał trzynaście meczów. W roli epizodycznej wygrał z nią Ligę Mistrzów, mistrzostwo Hiszpanii i dwa razy Copa del Rey. Później przydarzyło mu się kilka poważnych kontuzji, jego kariera bardzo wyhamowała, a Hiszpan w wieku dwudziestu dziewięciu lat wylądował w Ekstraklasie. 

Oficjalnie: Sergi Samper w Motorze. „Będę tu szczęśliwy”

Sergi Samper oficjalnie został piłkarzem Motoru Lublin. CV ma bardzo ciekawe. Z Barcelony wypożyczano go do Granady i Las Palmas, gdzie jego rozwój zablokowały urazy. Z macierzystym klubem ostatecznie pożegnał się dopiero w 2019 roku, kiedy przeszedł do japońskiego Vissel Kobe, gdzie miał okazję grać z Andresem Inistą, Davidem Villą, Lukasem Podolskim czy Bojanem Krkiciem. W marcu 2022 roku zerwał więzadło w kolanie. Na boisko wrócił dopiero w minionym sezonie, już w barwach FC Andorra z La Liga2, kiedy rozegrał dziewiętnaście spotkań.

– Rozmawiałem z trenerem oraz dyrektorem sportowym i poczułem, że we mnie wierzą. Widać też, że klub się rozwija. Droga, jaką przeszedł z II ligi do PKO BP Ekstraklasy to niesamowita historia, obiekty treningowe są imponujące, a stadion jest naprawdę piękny. Myślę, że będę tu bardzo szczęśliwy. Moim celem jest, żeby znów cieszyć się grą w piłkę i pomóc klubowi uzyskać, jak najlepszy wynik w tym sezonie. Mam nadzieję, że kibice będą zadowoleni z moich występów – powiedział Sergi Samper na oficjalnej stronie Motoru Lublin.

Samper to kolejny transfer beniaminka Ekstraklasy po wypożyczonym Krzysztofie Kubicy, Christopherze Simonie, Ivanie Brkiciu, Marku Bartosie i Kaanie Caliskanerze.

Czytaj więcej o piłce nożnej:

Reklama

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Benzema: Nikt nie zasłużył na Złotą Piłkę bardziej niż Vinicius

Bartosz Lodko
1
Benzema: Nikt nie zasłużył na Złotą Piłkę bardziej niż Vinicius

Ekstraklasa

Anglia

Benzema: Nikt nie zasłużył na Złotą Piłkę bardziej niż Vinicius

Bartosz Lodko
1
Benzema: Nikt nie zasłużył na Złotą Piłkę bardziej niż Vinicius

Komentarze

9 komentarzy

Loading...