Reklama

“Głos Wielkopolski”: Mariusz Rumak wyleci. Zastąpi go dotychczasowy asystent

Bartek Wylęgała

Autor:Bartek Wylęgała

14 kwietnia 2024, 23:31 • 1 min czytania 44 komentarzy

Mariusz Rumak musi się liczyć z tym, że to jego ostatnie godziny w roli pierwszego trenera Lecha Poznań. Jak informuje “Głos Wielkopolski”, jego los jest już w zasadzie przesądzony. Drużynę do końca sezonu miałby poprowadzić Rafał Janas, czyli dotychczasowy asystent Rumaka. 

“Głos Wielkopolski”: Mariusz Rumak wyleci. Zastąpi go dotychczasowy asystent

Mariusz Rumak ładnie wprowadził się do Lecha. Odhaczył zwycięstwo nad Zagłębiem i jako pierwszy w tym sezonie zdobył “twierdzę Białystok”. Od tamtej pory jednak zaczęły dziać się rzeczy niewyjaśnione. Lech zaczął notować wstydliwe, czy zwyczajnie głupie porażki:

  • przedwczesne pożegnanie z Pucharem Polski z rąk Pogoni Szczecin;
  • wciry 0:4 od Rakowa;
  • bezbramkowy remis z Górnikiem;
  • bezbramkowy remis ze Stalą;
  • wciry 1:2 z Puszczą.

Wśród środowiska skupionego wokół klubu pojawiła się atmosfera zwątpienia. Ekipa pod Rumakiem się nie rozwijała i choć akceptowano przejściową naturę obecnego sezonu, tak nikt nie oczekiwał całkowitego wypisania się z wyścigu mistrzowskiego, a do tego prowadzą aktualne wyniki.

Według “Głosu Wielkopolski”, walkę o mistrza będzie do końca sezonu prowadził Rafał Janas. Dotychczasowy asystent Mariusza Rumaka stanowi naturalny wybór, patrząc na jego znajomość obecnej drużyny.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

44 komentarzy

Loading...