Mariusz Rumak musi się liczyć z tym, że to jego ostatnie godziny w roli pierwszego trenera Lecha Poznań. Jak informuje „Głos Wielkopolski”, jego los jest już w zasadzie przesądzony. Drużynę do końca sezonu miałby poprowadzić Rafał Janas, czyli dotychczasowy asystent Rumaka.
Mariusz Rumak ładnie wprowadził się do Lecha. Odhaczył zwycięstwo nad Zagłębiem i jako pierwszy w tym sezonie zdobył „twierdzę Białystok”. Od tamtej pory jednak zaczęły dziać się rzeczy niewyjaśnione. Lech zaczął notować wstydliwe, czy zwyczajnie głupie porażki:
- przedwczesne pożegnanie z Pucharem Polski z rąk Pogoni Szczecin;
- wciry 0:4 od Rakowa;
- bezbramkowy remis z Górnikiem;
- bezbramkowy remis ze Stalą;
- wciry 1:2 z Puszczą.
Wśród środowiska skupionego wokół klubu pojawiła się atmosfera zwątpienia. Ekipa pod Rumakiem się nie rozwijała i choć akceptowano przejściową naturę obecnego sezonu, tak nikt nie oczekiwał całkowitego wypisania się z wyścigu mistrzowskiego, a do tego prowadzą aktualne wyniki.
Według „Głosu Wielkopolski”, walkę o mistrza będzie do końca sezonu prowadził Rafał Janas. Dotychczasowy asystent Mariusza Rumaka stanowi naturalny wybór, patrząc na jego znajomość obecnej drużyny.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ostatni akt wyborczego teatru wokół Górnika Zabrze
- Kto dostanie się na kurs UEFA PRO? Kulisy egzaminu wstępnego
- Siemieniec: Pracowałem za 500 złotych. Ale za darmo też bym to robił
Fot. Newspix