Wojciech Szczęsny popisał się fantastyczną paradą w starciu Juventusu z Fiorentiną i między innymi dzięki jego postawie zespół z Turynu odniósł ważne zwycięstwo nad groźnym rywalem.
Drużyna z Piemontu nie miała ostatnio dobrej passy. Niedzielne zwycięstwo z ekipą z Florencji było pierwszym od pięciu kolejek. Ostatni raz Juventus trzy punkty zgarnął jeszcze w lutym. Od tamtej pory dwa razy remisował i dwa razy schodził pokonany – w meczach z Napoli i Lazio – a w dziesięciu ostatnich spotkaniach wygrał tylko dwa razy. Ta fatalna seria spowodowała spadek w tabeli na trzecie miejsce i coraz bardziej odczuwalny oddech na plecach całego peletonu drużyn walczących o miejsce w przyszłorocznej Champions League, z Bologną, Romą i Atalantą na czele.
W meczu z Fiorentiną gracze Starej Damy odwrócili jednak niekorzystny trend i wygrali 1:0 po golu z 21. minuty Federico Gattiego. Kluczowa okazała się jedna z interwencji Szczęsnego, który bardzo groźne uderzenie Nicolasa Gonzaleza sparował na słupek i uratował swój zespół od utraty gola. Jak widać, Polak po meczu z Walią wciąż jest w kapitalnej formie i oby tak zostało do czerwca, bo z pewnością jego spokój będzie nam potrzebny podczas Euro.
😱 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐏𝐀𝐑𝐀𝐃𝐀 𝐖𝐎𝐉𝐂𝐈𝐄𝐂𝐇𝐀 𝐒𝐙𝐂𝐙𝐄𝐒𝐍𝐄𝐆𝐎! 🔝
Zobaczcie tę kapitalną interwencję reprezentanta Polski w meczu z ACF Fiorentiną! 😍💪 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/SHQvrpH70m
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 7, 2024
Szczęsny w tym sezonie wystąpił już w 29 spotkaniach Serie A i w trzynastu zachował czyste konto. Jego Juventus umocnił się na trzecim miejscu w tabeli i ma cztery punkty przewagi nad czwartą Bologną.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Imaz ratuje Jadze punkt. Legia błyszczała w szlagierze, ale tylko w pierwszej połowie
- Rewanż na Pogoni. Lech wciąż jest w grze
- Koziołek jeden, ale Matołków w Krakowie jakby więcej
- Whisky Probierza, Góralski gnębiący Vadisa. Pamiętne starcia Legii z Jagiellonią
- Wojna, ukrywanie się w bunkrze, techno i „Dragon Ball”. Nietuzinkowe życie Marca Guala
fot. Newspix