Reklama

Królewski: To jawne obejście przepisów licencyjnych

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

02 kwietnia 2024, 16:16 • 3 min czytania 7 komentarzy

Kibice Wisły Kraków nie będą wpuszczeni na kolejny stadion pierwszoligowy, a prezes klubu Jarosław Królewski znowu grzmi na Twitterze i żąda natychmiastowej reakcji PZPN.

Królewski: To jawne obejście przepisów licencyjnych

Wisła Płock odmówiła wstępu na stadion kibicom Wisły Kraków na ligowy mecz, który odbędzie się 13 kwietnia. To kolejny klub, który nie zgodził się na obecność fanów Białej Gwiazdy na trybunach. Wcześniej nie mogli się oni pojawić w Gdyni, Opolu, a ostatnio w Głogowie.

Dnia 5 sierpnia 2023 roku w Radłowie, w trakcie turnieju kibiców Unii Tarnów doszło do tragicznego incydentu z udziałem m in. kibiców Wisły Kraków, podczas którego śmierć poniósł kibic innej drużyny. Udział zorganizowanej grupy kibiców drużyny Wisły Kraków w trakcie zaplanowanej na dzień 13 kwietnia 2024 r. imprezy masowej – naszym zdaniem – może stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników imprezy. W związku z tym Zarząd Klubu Wisła Płock S.A. zmuszony jest podjąć powyższą decyzję – czytamy w specjalnym komunikacie klubu z Płocka

Zakaz wjazdu. Dlaczego nikt nie wpuszcza kibiców Wisły? [REPORTAŻ]

Prezes gości, Jarosław Królewski, w odpowiedzi domaga się jednak interwencji ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej. – To jawne obejście przepisów licencyjnych – odniósł się do decyzji płockiego klubu prezes Wisły, jednocześnie przypominając przebieg zdarzeń podczas tamtego feralnego turnieju.

Reklama

Przypominam, że do zdarzenia doszło na turnieju piłkarskim, który organizowali sympatycy Unii Tarnów w towarzystwie zaprzyjaźnionych z nimi fanów Wisły Kraków. Pojawili się tam również kibice Zagłębia Sosnowiec i BKS Stal Bielsko-Biała. Według służb najbardziej prawdopodobna wersja śmierci kibica to wynik wybuchu środków pirotechnicznych, które miał odpalać sam kibic, który był częścią grupy, która odwiedziła tego dnia kibiców Wisły Kraków i Unii Tarnów – napisał prezes Białej Gwiazdy.

Prezes stoi na stanowisku, że nie można karać sympatyków jego drużyny za samą obecność na tragicznym w skutkach wydarzeniu. Niekonsekwencja w ocenie tamtego incydentu i brak reakcji PZPN, który nie działa w zgodzie z własnymi przepisami licencyjnymi, są powodem wzburzenia Jarosława Królewskiego.

– Władze Wisły Płock oficjalnie informują, że powodem nieprzyjęcia kibiców Wisły Kraków są wydarzenia z Radłowa. Ten przypadek stanowi wyraźny przykład manipulacji przepisami licencyjnymi. Domagamy się natychmiastowego publicznego stanowiska, dlaczego kibice Zagłębia zostali przyjęci na mecz, a tego prawa odmawia się kibicom Wisły Kraków, powołując się na ich obecność podczas własnego turnieju w Radłowie. Czy owy zakaz w myśl tej logiki nie powinien dotyczyć obu drużyn? – dopytuje Królewski w swoim wpisie.

Wisła w dalszym ciągu jest w pierwszoligowej czołówce, ale do lidera traci już dziewięć punktów. Wiele wskazuje na to, że aby awansować do Ekstraklasy znów będzie musiała przebijać się przez baraże. Biała Gwiazda jest też w grze o Puchar Polski. W najbliższą środę powalczy z Piastem Gliwice o miejsce w majowym finale na Stadionie Narodowym.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

7 komentarzy

Loading...