Reklama

Maxi Oyedele wróci do Manchesteru United po nieudanej przygodzie w czwartej lidze

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

08 marca 2024, 09:48 • 2 min czytania 3 komentarze

Manchester United przerwał wypożyczenie młodzieżowego reprezentanta Polski, Maxiego Oyedele, do Forest Green Rovers. Przyczyną jest odstawienie od składu 19-letniego Polaka. W tle rzadkich występów zawodnika w czwartoligowym klubie jest też konflikt z trenerem.

Maxi Oyedele wróci do Manchesteru United po nieudanej przygodzie w czwartej lidze

Oyedele trafił do klubu z League Two (czwarty poziom rozgrywek) w styczniu na zasadzie wypożyczenia (TUTAJ). Na młodym Polaku szczególnie zależało trenerowi Forest Green Rovers, Troyowi Deeneyowi, który jednak dzień po transferze 19-latka, stracił pracę. Jego następca, Steve Cotterill, nie okazał się jednak takim fanem talentu Polaka, jak legenda Watfordu.

Reprezentant Polski juniorów rozegrał pod jego wodzą zaledwie cztery spotkania, za każdym razem wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. Jego ostatnim występem była potyczka z Crawley Town, w której dostał tzw. wędkę, czyli był wprowadzony na boisko w trakcie meczu i jeszcze przed jego końcem został zmieniony.

Od tego czasu nie pojawił się już w kadrze czwartoligowego zespołu, a po tym nieszczęsnym spotkaniu szkoleniowiec klubu z Nailsworth wypowiedział się o swoim podopiecznym. – On musi zrobić o wiele więcej, aby znaleźć się w wyjściowym składzie. Nie czułem, aby w drugiej połowie wykazał się wystarczającą produktywnością – stwierdził Cotterill.

Według informacji Manchester Evening News, władze United podjęły decyzję o ściągnięciu Oyedele z powrotem do siebie i prawdopodobnie wypożyczeniu go gdzie indziej. Sytuacja, w której piłkarz wypożyczony, żeby regularnie grać, nie gra w ogóle, jest kompletnie bezcelowa dla klubu z Old Trafford i samego piłkarza.

Reklama

19-latek, którego mama jest Polką, a ojciec Nigeryjczykiem, od 2022 roku reprezentuje Polskę na różnych szczeblach kadr juniorskich. Najczęściej gra na pozycji defensywnego pomocnika.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia

Paweł Paczul
0
Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia
Anglia

Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Damian Popilowski
3
Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Anglia

Ekstraklasa

Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia

Paweł Paczul
0
Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia
Anglia

Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Damian Popilowski
3
Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Komentarze

3 komentarze

Loading...