Reklama

“Jesteśmy frajerami”. Dariusz Marzec grzmi po porażce

Konrad Modzel

Opracowanie:Konrad Modzel

24 lutego 2024, 18:05 • 2 min czytania 1 komentarz

Podbeskidzie idzie w kierunku II Ligi. Dziś klub z Bielska-Białej poległ u siebie z Odrą Opole 1:2. Cierpkich słów nie szczędził po meczu szkoleniowiec gospodarzy Dariusz Marzec.

“Jesteśmy frajerami”. Dariusz Marzec grzmi po porażce

– Powiedzieć, że jesteśmy frajerami, to nic nie powiedzieć. Bramkę po stałym fragmencie sobie przeanalizowaliśmy, ale niektórzy zawodnicy są nieodpowiedzialni i to od jesieni. Zdobywając bramkę na 1:1, oddajemy pole, cofamy się i w przeciągu dwóch minut dostajemy bramkę z niczego – mówił trener Podbeskidzia na pomeczowej konferencji.

Szkoleniowiec nie bał się także rzucać nazwiskami. Skrytykował Samuela Nnoshiriego. Nigeryjski pomocnik pojawił się na placu na ostatnie 10 minut.

– Nie udały się niektóre zmiany, a wpuszczenie Samuela… boję się nazwać sabotażem. W tej chwili zostaje przesunięty do drugiej drużyny. Nie będę tolerował sytuacji, w której zawodnicy wchodzący na boisko, zamiast dać impuls, grają bardziej z przeciwnikiem. Nie ma takie zachowanie miejsca – powiedział trener Marzec, cytowany przez portal bielsko.info.

Reklama

Podbeskidzie znajduje się na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. Drużyna traci 2 oczka do bezpiecznej lokaty.

Dziś śmiało Podbeskidzie mogło pokusić się o wygraną czy chociażby remis – od 23. minuty goście grali jednego zawodnika mniej. Bandycki atak Artura Pikka na rywala zakończył się czerwoną kartką dla reprezentanta Estonii.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

1 komentarz

Loading...