Tomas Pekhart przyznaje wprost – po pracy kompletnie nie interesuje się piłką nożną. W wywiadzie dla portalu “Goal.pl” 34-latek zdradził, że nie za bardzo kojarzy nawet swoich ligowych rywali.
– W domu nawet nie mam telewizora. Jak wracam do siebie, to interesuje mnie coś zupełnie innego. Jak jest bardzo interesujący mecz, gra Liga Mistrzów, to sprawdzę wyniki, czasem obejrzę jakieś skróty, ale już nie pamiętam, kiedy siadłem na 90 minut i oglądałem – opowiadał w rozmowie z Przemysławem Langierem napastnik.
– Po co mamy jeszcze coś oglądać, jak spędzimy przykładowo cały dzień w klubie, na treningach? Wracasz do domu, to priorytetem jest czas z bliskimi. – mówi – Koledzy siedzą i gadają o Fantasy Ekstraklasie. Ja bym w życiu żadnego składu nie złożył, nie kojarzę zawodników – zdradził Tomas Pekhart, który naprawdę nie owijał w bawełnę.
– Skład Jagiellonii to pokaże nam trener na wideoanalizach. Ale żebym ja wyszukiwał czegoś w Internecie, to nie.
Tomas Pekhart w Lechii Gdańsk?
Napastnik Legii podzielił się z @plangier nieopowiadaną do tej pory anegdotą 💬
Cała rozmowa to zbiór anegdot, którego nie można przegapić 🔥
Link poniżej ⤵️ pic.twitter.com/KXEkInIsGd
— Goal.pl (@goalpl) January 26, 2024
CZYTAJ DONIESIENIA Z TURCJI:
- Kapuadi: Chcieli mnie złamać, ale nie złamali. Profesjonalizm mam w DNA
- Raport z Turcji: Morishita daje nadzieję, Dias budzi niepokój
- “Twoje nazwisko brzmi znajomo!”, czyli polskie ślady na zimowym obozie w Turcji
- Raport z Turcji: Radomiak z Mercedesem w garażu, a Serbowie z czarodziejem
- Sztylka: Moje zwolnienie ze Śląska? Zero klasy i profesjonalizmu [WYWIAD]
- Miłość do Szymańskiego i barwy Stambułu. Z wizytą na Basaksehir – Fenerbahce [REPORTAŻ]
Fot. Newspix