Piłkarze Urawy Red Diamonds tego sezonu raczej nie mogą zaliczyć do udanych. Niedawno zajęli rozczarowujące, 4. miejsce w lidze oraz odpadli z Azjatyckiej Ligi Mistrzów już na etapie fazy grupowej. Na twarzach Japończyków wreszcie może się jednak pojawić uśmiech. Po dzisiejszym spotkaniu dalej będzie trwać ich przygoda z Klubowymi Mistrzostwami Świata.
Największy wkład w zwycięstwo nad meksykańskim Clubem Leon miał Alex Schalk. Holender w 78. minucie zaciętego meczu znalazł sposób na pokonanie bramkarza rywali, ustalając wynik spotkania na 1:0.
HOPPA!!! 9 jaar na Romeo Castelen (Western Sydney Wanderers) heeft Nederland weer een doelpuntenmaker op het WK voor clubs.
Alex Schalk schiet Urawa Red Diamonds langs het Mexicaanse Club León. pic.twitter.com/WH2JFOayoH
— Rypke Bakker (@RypkeBakker) December 15, 2023
Wygrana ćwierćfinału KMŚ oznacza, że w następnym etapie rozgrywek podopieczni trenera Skorży zmierzą się z Manchesterem City Pepa Guardioli. Starcie odbędzie się już w najbliższy wtorek o godzinie 19:00.
Warto dodać, że to ostatnia edycja Klubowych Mistrzostw Świata w tej formie. Następna odsłona będzie miała miejsce dopiero w 2025 roku. Od tego czasu kolejne rozgrywki mają się odbywać co cztery lata z udziałem 32 drużyn, a nie dotychczasowych 7.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Raków zagrał bardzo dobry mecz?! To przy bardzo złym byłoby chyba 0:20?
- Miał być kolejny niemiecki szrot, jest wyścigówka. Eksplozja Lawrence’a Ennaliego
- Kręcidło: Sevilla sięgnęła dna. Jak uratować klub, który wali się na wszystkich frontach?
Fot. Newspix