Antoine Griezmann grzmiał po meczu Francji z Grecją. W doliczonym czasie gry Les Bleus nie uznano gola, choć piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową.
– UEFA ma tak dużo pieniędzy i dalej nie jest w stanie opracować wszystkiego w taki sposób, by było wiadome, czy jest gol ,czy nie. Musimy wymagać więcej od UEFA. Jeśli chce, żebyśmy rozgrywali więcej meczów, wymagajmy lepszej technologii – powiedział Antoine Griezmann dziennikarzom po meczu z Grecją. Zawodnika reprezentacji Francji cytuje Fabrizio Romano.
Spotkanie Francji z Grecją zakończyło się remisem 2:2. Tym samym Les Bleus zmarnowali okazję dołączenia do elitarnego grona zespołów, które w eliminacjach straciły tylko jednego gola. We wcześniejszych meczach kwalifikacyjnych Mike Maignan skapitulował tylko raz. We wtorek Brice Samba wpuścił dwie bramki. Nie to było jednak najważniejszym wydarzeniem spotkania.
W doliczonym czasie gry Francja strzeliła gola dającego zwycięstwo, ale nawet interwencja systemu VAR nie potwierdziła trafienia i mecz zakończył się remisem. Kolejne powtórki pokazują jednak, że piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową.
Tu nie było bramki dla Francji w doliczonym czasie. Niby varowali, ale nie wiem jakim cudem piłka nie przeszła. Ogólnie w końcówce dwa słupki, poprzeczka, a i tak tylko remis. Eliminacje bliskie perfekcji, ale mecz bez znaczenia, to i tak został też potraktowany. pic.twitter.com/Si02v97uZj
— Trójkolorowa Piłka (@Trojkolorowa_) November 21, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Owen i Del Piero na boisku, a na trybunach hula wiatr. Co się (nie) wydarzyło w Tychach?
- Tureckie święto futbolu? Już w przyszłym roku
- Lata blamaży. Serbskie Orły w końcu doleciały na EURO
Fot. Newspix