Rodri jest obecnie jednym z najlepszych defensywnych pomocników na świecie. Guardiola często wspomina o tym, że ten piłkarz jest mocno niedoceniany, a jest niezbędny w jego drużynie. 27-letni piłkarz Manchesteru City w rozmowie z “Cadena COPE” opowiedział, jaki wpływa na niego miał Guardiola i wyznał, że chce być najlepszym defensywnym pomocnikiem w historii futbolu.
Rodri jest nominowany do Złotej Piłki. W ubiegłym seoznie wygrał z Manchesterem City Ligę Mistrzów, mistrzostwo oraz Puchar Anglii. W finale Champions League z Interem Mediolan strzelił zwycięskiego gola i został wybranym najlepszym zawodnikiem meczu.
Dziennikarz w tym wywiadzie zasugerował Rodriemu, że w reprezentacji Hiszpanii pełni teraz bardzo ważną rolę, gdyż wszedł w buty Sergio Busquetsa. – Chciałbym być lepszy od niego, a mówisz o najlepszym defensywnym pomocniku w historii. Cokolwiek nadejdzie, będzie dobrze, samo zbliżenie się do niego już jest czymś niesamowitym – podkreślał zawodnik Manchesteru City.
O Guardioli: – Jest najbardziej wpływowym trenerem w mojej karierze. Wzniósł mnie na poziom, na który nie wiedziałem, że mogę dotrzeć. Kiedy przyzwyczaisz się do bycia z nim, pytasz się „dlaczego inni tego nie robią”, wszystko wydaje się dużo łatwiejsze. Daje ci skrzynkę z narzędziami i masz więcej narzędzi niż reszta. Uwydatnia zdolność każdego do lepszego wykorzystywania przestrzeni, poruszając się mniej. Niewielu jest zawodników, których nie doprowadził na szczyt.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Greenwood i Getafe. Tego związku nikt by nie wymyślił, ale każda ze stron go potrzebowała
- Nowy Joao Felix. Nie kłóci się, broni i cieszy się grą
- Szesnaście lat, siedem meczów i niekończące się zachwyty. Czy Lamine Yamal to kosmita?
- Błędne koło w Andaluzji. Sevilla popełnia te same błędy i liczy, że wyjdzie na prostą
Fot. Newspix
tłumaczenie za: fcbarca.com