Arkadiusz Milik był bohaterem drugiej konferencji prasowej podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski. Opowiedział na niej o atmosferze w kadrze i motywacjach.
– Motywuje mnie nasza sytuacja w tabeli. I to, gdzie chcemy być, a gdzie teraz jesteśmy. To moja największa motywacja. To nie jest tak, że nie stać nas na lepszą grę – wręcz przeciwnie. Trzeba pracować nad tym, żeby nie tracić punktów tak, jak stało się to w Mołdawii. Musimy skupić się na tym, co zawsze wychodziło nam dobrze, czyli organizacji gry – powiedział Arkadiusz Milik podczas konferencji prasowej.
Napastnik reprezentacji Polski odniósł się również do poniedziałkowych wydarzeń. Cała drużyna narodowa poszła na kolację, gdzie prowadziła dyskusję i wyjaśniała sobie niektóre sprawy m.in. niedawny wywiad Roberta Lewandowskiego. Snajper Juventusu dodał, że atmosfera w szatni jest dobra.
– Wspólne wyjścia pomagają nam w tym, że jesteśmy więcej czasu ze sobą, rozmawiamy, dyskutujemy, śmiejemy się – możemy przegadać niektóre tematy. Jeśli chodzi o atmosferę, to jest oczywiście dobra, ale zawsze może być lepsza, bo to wyniki ją tworzą. Wydaje mi się, że niektóre rzeczy powinny być załatwione między nami w szatni. Nie powinniśmy wychodzić z nimi do opinii publicznej. I to nawet jeśli są to rzeczy oczywiste, o których wszyscy wiedzą. Wydaje mi się, że sami jesteśmy w stanie poradzić sobie z niektórymi rzeczami. Zazwyczaj najlepiej rozwiązuje się je w szatni – dodał napastnik Juve.
Już w czwartek Polska zmierzy się z Wyspami Owczymi w eliminacjach mistrzostw Europy. Trzy dni później biało-czerwoni zmierzą się z Albanią. Te mecze zdefiniują przyszłość tej kadry. Jakakolwiek strata punktów będzie oznaczała niemalże ostateczne pożegnanie z Euro 2024.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że trener nie ma zbyt wiele czasu na przekazanie wszystkiego, bo treningów jest mało. Musimy wyciągnąć to, co najlepsze. To może się wydawać banalne, ale wytłumaczenie sobie czegoś na odprawach jest bardzo ważne. Musimy bazować na prostych rzeczach – zakończył Milik.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Góralski nie zrozumiał Lewandowskiego. I wielu innych rzeczy
- Przy trzecich powołaniach zmartwychwstał. Krychowiak i Grosicki wracają do kadry
- Cezary Kulesza – najgorzej poinformowany człowiek w całym PZPN
Fot. FotoPyk