Legia Warszawa na jesień zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji. W czwartek wicemistrz Polski po rzutach karnych wyeliminował w IV rundzie kwalifikacji duńskie Midtyjlland. Na konferencji prasowej po tym spotkaniu Kosta Runjaić wyznał, że nigdy na treningu nie trenowali rzutów karnych i podkreślał, że jego drużyna ma mentalność zwycięzców.
– Jestem bardzo zadowolony, usatysfakcjonowany, szczęśliwy i dumny, nie tylko z powodu awansu, ale również ze względu na sposób, w jaki sobie radzimy jako zespół, grupa, klub, Legia. To napawa mnie dumą. Myślę, że sprawiliśmy, że wiele osób z Warszawy, ale też z całego kraju jest dumnych z drużyny. Dalej reprezentujemy polski futbol, dla którego to bardzo ważne. Będziemy walczyć, niezależnie od tego z kim się zmierzymy – zaznaczył szkoleniowiec Legii.
Runjaić na konferencji prasowej już skupiał się na najbliższym rywalu – Widzewie, gdyż jak sam podkreśla dla Legii priorytetem w tym sezonie jest mistrzostwo Polski, a gra w europejskich pucharach to miły dodatek. – W czwartek osiągnęliśmy cel, jestem szczęśliwy. Był to bardzo ważny, emocjonujący mecz. Od piątku przestawiamy się na ekstraklasę i spotkanie z Widzewem, które będzie tak samo trudne. Istotne jest to, by utrzymać dystans i pozostać na szczycie – zauważa.
– Najważniejsze jest zdobycie mistrzostwa kraju, potem trzeba dodatkowo powalczyć o Puchar Polski i grę w Europie. Krok po kroku. Cieszę się, że zespół ma takie pragnienie, codziennie czuć to w LTC. Mamy dobrą mieszankę – piłkarzy doświadczonych, a także młodych o wysokim potencjale. Jesteśmy też drużyną nieprzewidywalną – dodał.
W tym roku Legia Warszawa trzykrotnie wygrywała konkursy jedenastek. 19 rzutów karnych w trzech seriach i aż 18 wykorzystanych. To dało “Wojskowym” Puchar Polski, Superpuchar i fazę grupową Ligi Konferencji. Czy na treningach przed najistotniejszymi meczami namiętnie trenują wykonywanie “jedenastek”?
– Sekretem jest energia i pragnienie zespołu. Nie ćwiczyliśmy ich, więc widać, jak szalona jest moja praca. Wygrywamy serie “jedenastek” bez treningów, bo nie wierzę, że można to wypracować. W trakcie zajęć jest inny rodzaj presji. Musisz pozostać silny, zachować spokój i wierzyć w siebie. Promieniowanie drużyny podczas karnych, z którymi mieliśmy do czynienia też w przeszłości, jest niesamowite. Cieszę się, że posiadamy takie charaktery – zaznaczył.
W ostatnich tygodniach Kacper Tobiasz nie miał najlepszej prasy, bo też nie prezentował najwyższego poziomu. Nie pomagał Legii w meczach eliminacyjnych do Ligi Konferencji, a przy niektórych straconych golach popełniał rażące błędy. Aczkolwiek wczoraj był bohaterem numerem jeden. – Kacper Tobiasz spisał się znakomicie. Myślę, że musimy o tym wspomnieć, ponieważ tu i ówdzie dostałem kilka pytań i słyszałem, że może nie znajduje się w optymalnej formie. Jest w najlepszej dyspozycji, to młody bramkarz, który potrzebuje doświadczenia, takich wieczorów i meczów jak w czwartek. Stanął w obliczu presji i ostatecznie został bohaterem – mówił Runjaić.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Supermoc Legii Warszawa? Serie rzutów karnych
- Gdzie jest ta Legia? W Lidze Konferencji!
- Na kogo może trafić Legia w fazie grupowej Ligi Konferencji? Podział na koszyki przed losowaniem
Fot. Newspix
cytaty za: legia.net