Kamil Glik od lipca pozostaje bezrobotny. Od jakiegoś czasu jest oferowany klubom Ekstraklasy, ale te są niechętne, by związać się ze środkowym obrońcą. Z tego trendu wyłamał się Widzew Łódź, o czym informuje Tomasz Włodarczyk z “meczyki.pl”.
Po mundialu w Katarze Kamil Glik powrócił do Benevento Calcio. Razem z Czarownicami spadł do Serie C, a jego kontrakt wygasł. Od lipca 103-krotny reprezentant Polski pozostaje bezrobotny. W piątek Tomasz Ćwiąkała poinformował, że środkowy obrońca został zaoferowany Legii Warszawa, ale ze względów sportowych został odrzucony. Temat powrotu 35-latka do Ekstraklasy wygląda jednak na większy.
Według Tomasza Włodarczyka Glik został zaoferowany również Rakowowi Częstochowa, Piastowi Gliwice i Pogoni Szczecin. Wszystkie, podobnie jak Legia, postanowiły nie wiązać się z obrońcą. Temat podjął jednak Widzew Łódź. RTS rozważa jego ściągnięcie, a cała sprawa powinna rozwiązać się w ciągu najbliższych dni.
Jeśli Glik związałby się z Widzewem, powróciłby do Ekstraklasy po 13 latach. W 2010 roku opuścił polską ligę, przechodząc z Piasta Gliwice do Palermo.
WIĘCEJ O GLIKU:
Fot. Newspix