Reklama

Steve Kapuadi i Legia Warszawa. Czy stoper Wisły Płock trafi do stolicy?

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

05 sierpnia 2023, 11:25 • 3 min czytania 45 komentarzy

Od kilku tygodni wiadomo, że Steve Kapuadi, środkowy obrońca Wisły Płock, jest na celowniku Legii Warszawa. Francuski stoper wciąż jest zawodnikiem Nafciarzy, ale nie gra na zapleczu Ekstraklasy. Jaka będzie jego przyszłość? Czy stołeczny klub nadal ma szanse na to, żeby sprowadzić go do siebie?

Steve Kapuadi i Legia Warszawa. Czy stoper Wisły Płock trafi do stolicy?

W ostatnim czasie nasiliły się plotki mówiące o tym, że Steve Kapuadi w końcu przeniesie się do Legii Warszawa. 25-letni środkowy obrońca opuścił trzecie spotkanie Wisły Płock w tym sezonie i grać dla Nafciarzy nie zamierza. Na Mazowszu mają spory ból głowy, bo choć kontrakt Kapuadiego został przedłużony i obowiązuje dłużej niż do końca obecnego roku, to klub w obecnej sytuacji nie ma z piłkarza żadnych korzyści.

Wisła powtarza, że chce mieć zawodnika w pełni skoncentrowanego na grze, Kapuadi myślami jest poza Płockiem, a środkowi obrońcy w meczu z Lechią Gdańsk popełniają błędy, które kosztują zespół Marka Saganowskiego punkty. Sytuacja musi być rozwiązana jak najszybciej. Pytanie, w którym kierunku pójdą rozmowy?

Transfery. Legia Warszawa chce Steve’a Kapuadiego. Wisła Płock ma ofertę z Włoch

Temat Legii Warszawa nie jest zamknięty — zapewniają nas różne źródła skupione wokół obydwu klubów. Problem w tym, że stołeczny zespół nie wypchnął ze składu Lindsaya Rose’a. Odejście reprezentanta Mauritiusa miało zwolnić miejsce dla Kapuadiego, jednak grecki Aris Saloniki sięgnął po innego zawodnika. Legia nadal jest mocno zainteresowana transferem Francuza. Nie jest też tajemnicą, że w stolicy kręcą nosem na cenę wyjściową, jaką ustaliła Wisła – mowa o milionie euro.

Nafciarze zdają sobie jednak sprawę, że kwota, którą rzucili, jest osiągalna tylko na papierze. Legia owszem, złożyła ofertę za piłkarza, ale już jakiś czas temu – wówczas została ona odrzucona. Słyszymy, że nowa propozycja z Warszawy ma być dla płocczan akceptowalna, ale najpierw trzeba ją skonkretyzować, bo póki co mówimy o luźnych rozmowach.

Reklama

Wisła natomiast zapewnia, że Kapuadi jest stale informowany o tym, jakie kluby są nim zainteresowane i jakie oferty wpływają do Płocka. Aktualnie pojawiła się nowość: do tej pory mówiło się o zapytaniach z Belgii, teraz pierwszoligowiec miał otrzymać propozycję z Włoch. Czy to zmobilizuje Legię? Wątpliwe, bo ma ona cierpliwe podejście do tematu. W Warszawie ewidentnie coś w Kapuadim dostrzegli. Sugerując się danymi StatsBomb możemy się domyślać, o co chodzi. Francuz na tle ligowców grających na jego pozycji wyróżnia się:

  • dokładnością podań
  • stosowaniem pressingu
  • liczbą przejętych piłek

Kapuadi ciut zbyt często dawał się ogrywać, ale ogólne wrażenie z jego pobytu w Ekstraklasie jest – pomimo spadku z Wisłą Płock – całkiem dobre. Być może w lepszym zespole byłby w stanie jeszcze lepiej wyeksponować swoje atuty. Jednym z nich na pewno jest gra z piłką przy nodze, o czym świadczy fakt, że był szóstym najlepszym stoperem ligi, jeśli chodzi o skuteczność podań pod pressingiem rywala.

Dominująca na boisku Legia mogłaby to wykorzystać lepiej niż Wisła Płock.

Wisła Płock sprzeda, żeby się wzmacniać

Wygląda na to, że sytuacja wykrystalizuje się w ciągu kilku najbliższych dni, być może tygodni. Wisła Płock chce sprzedać zawodnika, któremu nie w smak gra na zapleczu Ekstraklasy, żeby dopiąć transfery do klubu. Wzmocnienie defensywy jest konieczne, ale i na innych pozycjach przydadzą się nowe postaci.

Propozycję podpisania umowy z Nafciarzami otrzymał w ostatnich dniach Emile Thiakane. 31-letni ofensywny pomocnik z Senegalu dostał od Puszczy Niepołomice wolną rękę: jeśli chce, może zmienić barwy klubowe. Piłkarz wywalczył z Żubrami awans do Ekstraklasy i zdołał w niej zadebiutować, ale trener Tomasz Tułacz dostał nowych zawodników i jego szanse na regularną grę weterana pierwszoligowych boisk spadają.

Reklama

EKSTRAKLASA W FUKSIARZ.PL!

WIĘCEJ O TRANSFERACH:

SZYMON JANCZYK, MACIEJ WĄSOWSKI

fot. FotoPyK

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

45 komentarzy

Loading...