Maksim S., były hokeista młodzieżowych drużyn Zagłębia Sosnowiec, zostały zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Rosjanin trafił do aresztu i usłyszał zarzuty dotyczące działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej. Innymi słowy został uznany za szpiega. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Spis treści
Nie było podejrzeń
Maksima S., jak mówią w klubie, zatrzymano już 11 czerwca. Dla jego kolegów czy sztabu szkoleniowego był to prawdziwy szok. – Żadnych podejrzeń wobec niego wcześniej nie mieliśmy. Przyjechał, by grać u nas jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie [przyjechał do Polski w październiku 2021 roku – przyp. red.]. Podpisał oświadczenie o neutralności. Zachowywał się normalnie. Dlatego jesteśmy zaskoczeni tą sprawą. Oczywiście odcinamy się od jego działalności pozasportowej. Nie mamy z tym nic wspólnego – mówił na łamach “Faktu” trener drużyny z Sosnowca Grzegorz Klich.
20-letni Rosjanin, występujący jako obrońca, grał w Zagłębiu głównie w młodzieżowej drużynie tego klubu, choć zanotował też występy w pierwszej ekipie. W sezonie 2021/22 zaliczył w Polskiej Hokej Lidze pięć spotkań, ale w żaden sposób nie wpisał się do protokołu meczowego. Z kolei w tym sezonie 23-krotnie wyszedł na lód w Młodzieżowej Hokej Lidze, gdzie zaliczył jedną bramkę i jedną asystę, a do tego 61 minut na ławce kar. Nie był jedynym sportowcem z Rosji czy Białorusi w Sosnowcu – zresztą podobnie jak i w innych klubach PHL – ale wobec reszty nie ma podejrzeń.
Maksim z kolei usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na ten moment wobec Rosjanina zastosowano areszt tymczasowy na wniosek Prokuratury Krajowej, który potwierdził Sąd Rejonowy w Lublinie. Były już hokeista został zatrzymany na trzy miesiące. A jak miała wyglądać jego działalność?
“Cała grupa, do której należał, miała być wykorzystywana przez Rosjan do prowadzenia działań wywiadowczych, w tym monitorowania tras kolejowych i otrzymywała wynagrodzenie za wykonywane działania – wynika z informacji uzyskanych przez PAP. Grupa miała też szerzyć propagandę wymierzoną przeciwko NATO, Polsce i polityce naszego rządu. Według śledczych na zlecenie rosyjskiego wywiadu mieli oni również przygotowywać akty dywersji” czytamy w komunikacie Polskiej Agencji Prasowej. PAP podaje też, że prokurator nie ma wątpliwości, że zgromadzony materiał dowodowy powinien pozwolić na skazanie podejrzanego.
Rosjanie reagują
Wiadomość o zatrzymaniu Maksima dotarła już do Rosji, gdzie na informację zareagowały tamtejsze media oraz część wysoko postawionych urzędników, od których wspomniane media domagały się wyjaśnień dotyczących zatrzymania byłego hokeisty. Te jednak nie mogły udzielić zbyt wielu informacji.
– Jestem pewien, że ambasada dowie się teraz wszystkiego i otrzymamy jakieś szczegóły. Choć ambasadzie w Warszawie jest teraz bardzo, bardzo trudno pracować ze względu na oszalałe rusofobiczne stanowisko polskich władz. Dlatego brak nam bardziej szczegółowych informacji – mówił Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, cytowany na portalu Sports.ru. Naturalnie przerzucał przy tym winę na stronę polską, podobnie jak rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, którego rzeczniczka powiedziała: – Wyrażamy protest wobec działań Warszawy. Żądamy natychmiastowych i wyczerpujących wyjaśnień.
Rosjanie zapewnili też, że ich obywatel otrzyma “wszelką pomoc, jaka będzie mu potrzebna”. Co to w praktyce oznacza? Pojawiają się sugestie, że Rosjanie mogą chcieć za jakiś czas wymienić zatrzymanego hokeistę. Mówił o tym na przykład Igor Buszmanow, rosyjski prawnik, który na portalu sports24.ru mówił (cytat za Sportowymi Faktami):
– Konsulat Generalny Rosji w Polsce powinien uzyskać wszelkie informacje za pośrednictwem polskiego MSZ, aby zrozumieć, o co [Maksim S.] dokładnie jest oskarżony. Do tej pory nikt nie mówił o tym wprost. W dodatku międzynarodowe konwencje zapewniają dyplomatom dostęp do zatrzymanego. Jeśli [Maksim] zostanie uznany za winnego, wyrok będzie odbywał w Polsce. Ale można znaleźć podobieństwa z przypadkiem amerykańskiej koszykarki. Z naszym hokeistą mogą też coś takiego zrobić, jeśli zostanie uznany za winnego. Może to być wymiana lub coś podobnego.
Jaki przypadek amerykańskiej koszykarki ma na myśli? Chodzi o Brittney Griner, zatrzymaną przez Rosjan za rzekomy przemyt narkotyków – w jej bagażu znaleziono mniej niż gram oleju haszyszowego, którego używała w e-papierosie – którą przez kilka miesięcy przetrzymywano w areszcie. W grudniu 2022 roku została wymieniona przez Stany Zjednoczone za Wiktora Buta, handlarza bronią, zwanego “Listonoszem Śmierci” – o tej sprawie więcej przeczytać można w tym miejscu.
Inna sprawa, że Rosjanie osób do wymiany mogą mieć więcej.
To już 14 zatrzymany
– Rosyjscy szpiedzy wpadają jeden po drugim! Kolejny sukces śledczych Prokuratur Krajowej i ABW. Schwytano szpiega, który działał pod płaszczykiem sportowca. Rosjanin był zawodnikiem 1-ligowego klubu. To już 14. zatrzymany członek rozpracowanej przez nas siatki szpiegowskiej. Dziękuję prokuratorom i funkcjonariuszom ABW za zaangażowanie w obronie Ojczyzny!– napisał na Twitterze Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.
– Rosjanin jest już 14. osobą zatrzymaną w śledztwie dotyczącym siatki szpiegowskiej współpracującej z rosyjskimi służbami specjalnymi. Podejrzani zidentyfikowani jako cudzoziemcy zza wschodniej granicy prowadzili działania wywiadowcze, ale również propagandowe przeciwko Polsce oraz przygotowujący akty dywersji na zlecenie rosyjskiego wywiadu – mówił z kolei Karol Borchólski z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Rosyjscy szpiedzy wpadają jeden po drugim! Kolejny sukces śledczych @PK_GOV_PL i ABW. Schwytano szpiega, który działał pod płaszczykiem sportowca. Rosjanin był zawodnikiem 1-ligowego klubu. To już 14 zatrzymany członek rozpracowanej przez nas siatki szpiegowskiej. Dziękuję…
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) June 30, 2023
Maksim S. jest pierwszym z tej czternastki, który był związany ze sportowym środowiskiem. Na ten moment nie pojawiają się informacje, by za nim mieli pójść kolejni sportowcy. Jednak biorąc pod uwagę, jak przypadek Rosjanina zaskoczył nawet jego klubowych trenerów – niczego nie można wykluczyć.
Fot. Newspix
Czytaj też: