– Czego nauczyła mnie piłka? Niczego. Ja się nauczyłem piłki – może tak odpowiem. Nie sposób nie robić błędów w tej dziedzinie i najlepiej uczyć się na własnych. Nam się wszystkim wydaje, że potrafimy grać w piłkę, bo robiliśmy to w szkole podstawowej. Ale kulisy, otoczka związana z dobrą inżynierią klubu, zatrudnienie dobrego trenera, odpowiednich zawodników, pogodzenie różnych grup interesu – to jest potężna dziedzina i pewnie temat na niejedną pracę doktorską – mówi w rozmowie z “WP SportoweFakty” Józef Wojciechowski, były właściciel Polonii Warszawa.
Wojciechowski zarządzał “Czarnymi Koszulami” w latach 2006-2012. Jak sam mówi, aktywny udział w biznesie piłkarskim negatywnie odbił się na jego zdrowiu. – Przez następne lata miałem problemy na tle nerwowym, na szczęście opanowałem sytuację. Niby mówimy o sporcie, to tylko piłka, ale straciłem mnóstwo nerwów – podkreśla.
Czy właściciel “JW Construction” ma w planach wrócić do futbolu? – Nie mówimy tu tylko o mnie. Mam trzech młodocianych synów, chcę też im poświęcić trochę czasu. Podejrzewam, że właściciel Polonii poradzi sobie w I lidze pod względem finansowym. Natomiast, jeżeli im się uda wejść do Ekstraklasy, to na tym poziomie będą potrzebowali konkretnych pieniędzy. Ale zostawmy to na razie. Za sobą mam na pewno jeden etap: kandydowania na prezesa PZPN – odpowiada Józef Wojciechowski.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. FotoPyk