Ricardo Sa Pinto i jego wybryki na ławce trenerskiej to niekończąca się opowieść. Były szkoleniowiec Legii Warszawa w każdym kolejnym klubie pokazuje, że nie potrafi trzymać nerwów na wodzy. Tym razem nie wytrzymał ciśnienia w finale Pucharu Iranu. Najpierw zobaczył od sędziego czerwoną kartkę, następnie starł się z kibicami. W pewnym momencie rzucił w trybuny plastikową butelką.
Sa Pinto obecnie pracuje w Esteghlal FC. Z tym klubem zdążył już wygrać Superpuchar Iranu na początku sezonu, a wczoraj stanął przed ogromną szansą na zdobycie drugiego trofeum. Finał krajowego pucharu i starcie z odwiecznym rywalem – Persepolis FC. Drużyna portugalskiego szkoleniowca przegrywała od 30. minuty i wiele wskazywało na to, że mecz zakończy się wynikiem 1:0. Wszystko zmienił stały fragment gry w końcówce. Rzut wolny, 11. minuta doliczonego czasu gry i piłkę głową do siatki kieruje Mohammad Hossein Moradmand.
Rzutem na taśmę Esteghlal FC doprowadza do dogrywki. Ricardo Sa Pinto wpada w szał radości. I w tym szaleństwie przesadza na tyle, że arbiter główny postanowił, że pokaże mu czerwoną kartkę. Całą sytuację z bliska widział dobrze sędzia techniczny, który przekazał, że należy wyrzucić z boiska Sa Pinto.
Oczywiście Portugalczyk nie mógł się pogodzić z tą decyzją. Krzyczał i wymachiwał rękoma. Nie lada wyzwaniem było odciągnięcie Sa Pinto od sędziów. Gdy już miał się udać na trybuny, żeby tam dokończyć oglądanie meczu, starł się z kibicami drużyny przeciwnej. W pewnym momencie nie wytrzymał ciśnienia i rzucił plastikową butelką w trybuny.
😵💫 | Le nième pétage de câble de Ricardo Sá Pinto qui est expulsé suite à une déclaration du 4e arbitres avant d’en venir aux échanges verbaux et jet de projectiles avec quelques supporters de Persepolis ! El Loco. #IranFootball #HazfiCup #TehranDerby pic.twitter.com/AwrhlE9shd
— 🇮🇷 Foot Iranien 🇫🇷 (@FootIranien) May 31, 2023
Esteghlal FC przegrał finał Pucharu Iranu po dogrywce 1:2.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Źle kupowałeś, to spadałeś. 10 najgorszych zimowych transferów w Ekstraklasie
- Liga Europy? Chyba raczej Liga Sevilli!
- Kondak: Raków wie, czego szuka, dlatego widzi rzeczy, których inni nie dostrzegają
Fot. Newspix