Sadio Mane zapłaci grzywnę i nie wystąpi w najbliższym meczu z TSG 1899 Hoffenheim. To efekt kary, jaką otrzymał za uderzenie Leroya Sane po spotkaniu Ligi Mistrzów z Manchesterem City.
O karze, jaką poniesie Sadio Mane, Bayern Monachium poinformował w oficjalnym oświadczeniu. W argumentacji podano “niewłaściwe zachowanie” piłkarza po meczu z Manchesterem City. W rzeczywistości Senegalczyk spoliczkował swojego klubowego kolegę Leroya Sane, który miał powiedzieć w jego kierunku słowa: “czarne gówno”.
Podczas czwartkowego treningu Mane ćwiczył z całą drużyną, która według doniesień medialnych ma nie akceptować Mane. Szatnia liczyła na surowszą karę niż jedynie przeproszenie kolegów, grzywna i odsunięcie na jedno spotkanie. Mimo to trener Die Roten Thomas Tuchel zamierza dawać kolejne szanse gry Senegalczykowi.
Mane rozegrał w tym sezonie 32 meczach, w których zdobył 11 bramek i zanotował pięć asyst.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Nie zadzieraj z Thomasem Müllerem
- Holenderska wtyka odżyła w Bawarii. De Ligt znowu może być wielki
- Maszyna do sukcesów. Logika zatrudnienia Thomasa Tuchela w Bayernie
Fot. Newspix