Jacek Bąk, były reprezentant Polski, w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” podsumował grę Piotra Zielińskiego w wygranym 1:0 spotkaniu z Albanią.
“Biało-czerwoni” rozpoczęli eliminacje do EURO 2024 od porażki 1:3 z Czechami, za to w poniedziałek na Stadionie Narodowym po bramce Karola Świderskiego Fernando Santos i spółka mogli cieszyć się ze zwycięstwa. W obu starciach od 1. minuty wystąpił pomocnik Napoli, który w Pradze należał do wyróżniających się postaci, ale już w Warszawie zaprezentował się przeciętnie. – Zawsze mógłby więcej dawać z siebie. Zieliński kręci się w kółko. Niby chce grać, fajnie wygląda na boisku, szczególnie pod względem technicznym, ale nie daje wiele drużynie. Powinien podać kilka lepszych piłek do napastnika, bo często gra w miejscu. Jest potrzebny na murawie, ale zachwyty nad nim są nieco za duże. To nie jest piłkarz systematyczny, bo jak zagra kilka dobrych meczów, to później przytrafiają mu się słabe – uważa Bąk.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKA – ALBANIA:
- TRELA: PAŃSTWO W PAŃSTWIE. DLACZEGO KADRA POTRZEBUJE WŁASNEJ WEWNĘTRZNEJ HIERARCHII
- POLSKA NIE PORYWA, ALE NAPRAWIA BŁĘDY. SANTOS BUDUJE, ROZWIĄZUJĄC PROBLEM
- BARTOSZ SALAMON ZASŁUŻYŁ NA KOLEJNE POWOŁANIE
Fot. FotoPyk