„Nie możemy zagłaskać Kacpra Dudy”

Rocznik 2004. Występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Silna pozycja w Wiśle Kraków. Niewątpliwy talent. Oto Kacper Duda, który już jesienią potrafił wyróżniać się w barwach Białej Gwiazdy, a teraz zaliczył bardzo udany występ przeciwko Resovii na starcie rundy wiosennej I ligi. 

Duda rozwija się dosyć harmonijnie. W minionym sezonie ogrywał się w drugoligowej Garbarnii, latem poprzedniego roku wrócił do Wisły, żeby przepracować okres przygotowawczy i w rundzie jesiennej dorobić się statusu „ulubieńca” Jerzego Brzęczka. Brakuje mu głównie liczb. Na razie po osiemnastu pierwszoligowych występach na koncie posucha. To się jednak może zmienić, bo z Resovią zaliczył dwie asysty drugiego stopnia. Gazeta Krakowska napisała, że „rządził w środku pola” i był „najlepszym zawodnikiem tego meczu” .

– Każdy będzie teraz Kacpra klepał, chwalił. Nie wiem jak się zachować, żebyśmy chłopaka nie zagłaskali… To oczywiście żart, ale faktycznie Kacper zagrał, nie chcę mówić, że mecz idealny, ale bardzo dobry. Pokazał wielokrotnie niesamowitą odpowiedzialność, bardzo dobrą grę w defensywie, niesamowitą agresywność. Widać, że ten chłopak rośnie. To jest zupełnie inny Kacper Duda niż był pół roku wcześniej – chwalił go Radosław Sobolewski, trener Wisły Kraków.

Czytaj więcej o Wiśle Kraków:

• Kiko Ramirez i projekt hiszpańskiej Wisły Kraków
• Czy prawda będzie musiała spojrzeć Wiśle w oczy?

Fot. 400mm.pl