Wygląda na to, że na konta reprezentantów Polski jednak nie wpłyną żadne rządowe pieniądze. Nacisk opinii publicznej zadziałał i według informacji portalu sport.tvp.pl nasi piłkarze nie otrzymają rzekomo obiecanych 30 milionów premii.
PZPN i reprezentacja Polski nie mają ostatnio najlepszej passy. Nie dość, że awansu do 1/8 finału mundialu nie udało się sprzedać jako wielkiego sukcesu ze względu na styl gry, jaki zaprezentowała nasza drużyna, to jeszcze wybuchła „afera premiowa”. Według medialnych doniesień premier miał obiecać piłkarzom i sztabowi za wyjście z grupy aż 30 milionów złotych z publicznych pieniędzy. W dodatku te miały doprowadzić do nieporozumień na liniach Michniewicz – Kulesza i Michniewicz – piłkarze.
Mleko już się rozlało, więc zarówno PZPN, jak i członkowie reprezentacji znaleźli się pod ostrzałem. A jakby tego było mało, to okazuje się, że pieniędzy i tak nikt nie zobaczy. Portal sport.tvp.pl poinformował we wtorkowy poranek, że żadnych premii na pewno nie będzie.
Rząd zamierza za to wesprzeć polską piłkę w inny sposób. Informował już o tym wcześniej rzecznik rządu Piotr Muller, który zapowiedział utworzenie specjalnego funduszu przy PZPN, który ma wspierać szkolenie młodzieży i rozwój infrastruktury.
***
Zapraszamy do nadrobienia dzisiejszego „Stanu Mundialu” w składzie: Jan Mazurek, Maciej Karcz, Szymon Piórek i Mateusz Janiak.
Czytaj więcej o reprezentacji Polski:
- Polski futbol to palarnia pieniędzy
- Lewandowski kontra selekcjonerzy – kolejny odcinek długiego serialu
- To już ten czas, by budować reprezentację wokół Piotra Zielińskiego
Fot. 400mm.pl