Zepsuci piłkarze są przepłacanymi milionerami, a partaczący rząd lubuje się w paleniu nieswoich pieniędzy. Nie trzeba być światłym inteligentem, żeby sformułować taki wniosek, popsioczyć w zburzeniu, ponarzekać w złości i wrócić do swojego szarego życia. Ale to już chyba ten moment, żeby zakrzyknąć: dość przemieniania sportu w jedną wielką palarnię mamony.

Kadrowicze po „bohaterskim” wyjściu z mundialowej grupy pewnie nie dostaną zapowiadanych sutych premii. Musieliby nie mieć choćby minimum poczucia żenady i wyczucia społecznego, żeby przyjąć na konta tak kontrowersyjną kasę za tak niespektakularny turniej. Kancelaria premiera już rakiem wycofywała się z tego absurdalnego pomysłu. Ale problem jest znacznie bardziej palący i złożony niż żarty między Mateuszem Morawieckiem a reprezentantami Polski, które przerodziły się w nieśmieszną farsę.
– Wierzę w was, na pewno dacie z siebie wszystko, a my z trenerem tutaj zapewnimy, jak się uda, żeby była bardzo dobra nagroda – mówił premier Morawiecki na obiedzie w hotelu DoubleTree by Hilton przed wylotem reprezentacji Polski do Kataru. Chodziła za nim kamera Łączy Nas Piłka, wszystko rejestrowała – gesty, grymasy, brawa, uśmieszki, pół-uśmieszki, słowa, pół-słowa, zdania, pół-zdania. Atmosfera miła i przyjazna, choć trochę sztywna, jak to już w takich sytuacjach bywa. I tak jak kilka tygodni temu wyglądało to wszystko niewinnie, ot, wpływowy polityk ociepla swój wizerunek kręceniem się w towarzystwie popularnych sportowców i zagrzewa ich do boju przed mistrzostwami świata, tak z aktualnej perspektywy jest w tym coś nie tyle smutnego i przykrego, co żenującego i oburzającego.
Premier nie widzi nic dziwnego w obiecywaniu „bardzo dobrej nagrody”. „Bardzo dobrej nagrody”, którą – jak informują Meczyki – wcześniej ni to żartobliwie, ni to na poważnie negocjował i podbijał z zawodnikami. „Bardzo dobrej nagrody” o wartości od trzydziestu do pięćdziesięciu milionów złotych. „Bardzo dobrej nagrody”, na którą składać będą się nie jego własne środki, a publiczne pieniądze. „Bardzo dobrej nagrody”, której zapowiedzenie musiało skończyć się skandalikiem…
Albo skandalem.
Nazywajmy rzeczy po imieniu. Bo to też znamienne, że przez lata zostaliśmy tak wytresowani i zaprogramowani, że w pierwszej chwili takie słowa o „bardzo dobrej nagrodzie” wcale nas specjalnie nie szokują, nie bulwersują, nie drażnią, po prawdzie przechodzimy obok nich niemal obojętnie. Nie wnikamy w temat, nie drążymy, machamy ręką. Czwarta osoba w państwie obiecuje „bardzo dobrą nagrodę” i co z tego? W końcu to polityk, a politycy zawsze coś obiecują z tymi swoimi charakterystycznie nieszczerymi uśmiechami przyklejonym do twarzy, prawda?
Prawda.
Prawda.
I jeszcze raz po stokroć prawda.
Problem w tym, że sport narodowy to opium dla ludu. Zbiorowa euforia pomaga zapomnieć, że Państwowy Dług Publiczny wynosi grubo ponad bilion złotych i rośnie o ponad trzy procent w ujęciu kwartał do kwartału. Ojczyźniane uniesienie przykrywa ponowne przyspieszenie inflacji bazowej z jedenastu procent w październiku do jedenastu i pół procenta w listopadzie, ba, mało, większość ekonomistów uważa, że inflacja w lutym sięgnie szczytowych dwudziestu procent. Krajowa ekstaza sprawia, że jakoś mniejsze wrażenie robi kolejny wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych, który sięgnął poziomu przekraczającego dwadzieścia dwa procent w ujęciu rok po roku.
Problem w tym, że sport narodowy odciąga uwagę tłumów od poważnych kryzysów społecznych i systemowych. Budżet państwa w ciągu najbliższej dekady przeznaczy o siedemdziesiąt jeden miliardów złotych mniej na leczenie Polaków, a rząd zabierze sześć miliardów złotych z funduszu zapasowego NFZ. Skaczą raty kredytów, drożeje paliwo, za wynajem mieszkań płaci się coraz więcej i więcej, gminy mają problem z rozstrzygnięciem przetargów na dostawy energii elektrycznej, ludzie w każdym wieku biednieją, a perspektywy na kolejne lata są przygnębiające – światowa koniunktura nie sprzyja rozwojowi, gospodarka wciąż liczby straty po koronawirusowych lockdownach, a geopolityczna niestabilność regionu tylko multiplikuje wszelkiego rodzaju problemy.
Jest źle.
Za rok, za dwa lata, za pięć lat, za dziesięć lat, za dwadzieścia lat, za pięćdziesiąt, któż wie…
Może być jeszcze gorzej.
I w obliczu takiego momentu dziejowego Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom, młodym milionerom, „bardzo dobre nagrody” w wysokości od trzydziestu do pięćdziesięciu milionów złotych. I w obliczu takiego momentu dziejowego reprezentanci mieli zajmować się dzieleniem skóry na niedźwiedziu – ci tyle, tamci tyle, kto w ogóle – z którego ostatecznie zrezygnowali, na szczęście nasze i swoje. I w obliczu takiego momentu rząd próbował się tłumaczyć, że to pieniądze przeznaczone nie dla zawodników, a dla polskiego futbolu jako takiego, jakież to bowiem szlachetne i dobroduszne takie dbanie o maluczkich i pominiętych. I w obliczu takiego momentu Cezary Kulesza napisał jakiś beznadziejnie enigmatyczny wpis na Twitterze, tylko pogrążając nim siebie i wszystkich dookoła. Znów unaoczniło się, jaką palarnią pieniędzy jest polski futbol.
Cała masa rodzimych klubów żywi się szczodrością ratuszy i państwowych spółek. Hojnie opłaca najwyżej przeciętnych grajków z całego świata, którzy kopią na wybudowanych z miejskich środków i świecących pustkami stadionach-gigantach, żeby od czasu do czasu zakwalifikować się do europejskich pucharów i przegrać tam z jakimiś ogórkami. Marność goni marność, zadłużenie goni zadłużenie, strumień kasy goni strumień kasy, palarnia goni palarnię, a na koniec i tak wszyscy są zadowoleni, bo taki premier Mateusz Morawiecki wychodzi i proponuje „bardzo dobrą nagrodę”.
Przykład idzie z samej góry, przez sam środek, na sam dół. I z samego dołu, przez sam środek, na samą górę. To się nie zmieni, bo to reakcja wiązana, spajająca swoją absurdalnością całą polską piłkę, która może być nawet najbardziej chaotyczna, bezideowa i bezprogramowa, ale trwa w swoim miałkim sensie jako palarnia pieniędzy.
– Uważam, że jakaś premia się należy naszym piłkarzom, ponieważ wyszli rzeczywiście z grupy, ogółem przecież grali naprawdę nieźle. My przeznaczamy pieniądze na PZPN, dla polskiej piłki, a w jaki sposób one potem będą wykorzystane, to mogę powiedzieć, że chcemy dużo, dużo większe pieniądze przeznaczyć. Nie 30, nie 40 milionów, a może nawet grubo powyżej 100 mln zł. Zobaczymy, jaki jest plan. Chcę, żeby naprawdę polska piłka poszła na jak najwyższy poziom. Ten sukces wart jest każdych pieniędzy – zapowiada teraz Morawiecki na portalu wPolsce.pl.
Śmieszne w tym wszystkim, jak bardzo ten kraj jest zacofany nawet w tak moralnie wątpliwym zjawisku jak sportwashing. Wszędzie indziej plutokraci, autokraci i garnitury dbają, żeby ocieplać swój wizerunek, kupując masowego widza za pomocą inwestowania w sport, a w Polsce wydaje się (lub obiecuje się wydanie) krocie, żeby na koniec tylko stracić na tym w oczach coraz bardziej utrapionego i uciśnionego zwykłego człowieka.
Czytaj więcej o mistrzostwach świata:
- Lewandowski kontra selekcjonerzy – kolejny odcinek długiego serialu
- Odpadliśmy z Francją, ale dziś zagraliśmy w piłkę
- Nie jesteśmy skazani na niski pressing. Jednak możemy grać odważniej
- Ile wolno i co przystoi Robertowi Lewandowskiemu?
- Robert Lewandowski nie jest szczęśliwy
Fot. Łączy Nas Piłka
Morawiecki i Michniewicz : JEDEN WIELKI CHUJ WAM W DUPE. Za calokształt dzialalnosci. 2 nieudacznikow po jednych pieniadzach
A propos: zadłużenie publiczne Rosji wynosi 18% PKB. Natomiast polskiego mocarstwa – 57% PKB.
https://tradingeconomics.com/country-list/government-debt-to-gdp?continent=europe
Inflacja w Rosji – 12,7%. To są fakty, że które można zostać nazwany onucą.
https://www.statista.com/statistics/276323/monthly-inflation-rate-in-russia/
Wiśniewska: Rosja gospodarczo spokojnie wytrzyma jeszcze rok. No cóż znawcy w zapierdzianych dresach twierdzili, że Moskale padną w maju 2022 r.
https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/popoludniowa-rozmowa/news-wisniewska-rosja-gospodarczo-spokojnie-wytrzyma-jeszcze-rok,nId,6433752#crp_state=1
dawaj jeszcze pkb na osobe posmiejemy sie xD
PKB to żaden wyznacznik. U nas do PKB wliczają wszystkie pieniądze które trafiają do kasy państwa a wśród nich te z Brukseli, z kredytów, ze sprzedaży majątku narodowego, z dodruku pustego pieniądza, z lapowek i innej przestępczej działalności. Prawdziwym miernikiem zamożności jest zysk wypracowany netto na jednego mieszkańca. Powtarzam WYPRACOWANY! Tak samo wyznacznikiem nie jest podawana przez ten śmieszny GUS, inflacja, która realnie wynosi 30-40%.
Jeszcze jedno. Wiesz co to takiego siła nabywcza pieniądza? A teraz pośmiej się durniu.
bez podszywki prosze!
Sam sobie matołku odpisujesz ?
Kolo chuja mi lata zadłuzenie Rosji
Polskie też? A zapomniałem. Ty Artem przecie z Kijowa. Nie za wesoło jest u Was również.
Wypierdalaj stad ruski chuju
To, że twój dziadek Iwan wrócił z Berlina obwieszony niemieckimi zegarkami nie robi z niego prusaka, wnuczku kacapa.
Nie zegarków a wagon pompek do roweru. Poczytaj Suworowa, a potem Stalin kazał go rozstrzelać słusznie po chuj komuś wagon pompek
A Japonii ponad 200 procent i co tego?
E, to słabo w tej Rosji. Zobacz ile wynosi zadłużenie Korei Północnej….. 0%
Afganistan ma zadluzenie wzgl. PKB na 7%!
Spoko przyjdzie ten od motywacji z Arabii trenowac bedziemy grac pieknie z San Marino i nigdzie sie nie zakwalifikijemy a rzadzic bedzie Tusk. Dopiero bedziesz cienko piszczec marudo pierdolona
Kurwa jaki był ten wpis kuleszy, nie każdy śledzi jakieś twitterki betonu
Dla współczesnego dziennikarza twitterki to źródło, a źródła są objęte tajemnicą dziennikarską!
Nasi piłkarze nie zasłużyli na nagrodę. Nie widzę sensu kręcić dalej tej gówno burzy.
Kurwa człowieku co ty pierdolisz, 30 baniek (niektóre źródła mówili o 50) za ten pokaz najchujowszej piłki na mundialu? xD Póki to płaci PZPN to chuj z nimi, ale z moich podatków nie życzę sobie dosypywania do kieszeniu Lewemu czy pozostałym multimilionerom, nie mówiąc już kurwa o takich gwiazdorach jak Bielik, ha tfu
Czytaj z zrozumieniem co napisałem. Nie zasłużyli na nagrodę więc jej nie dostaną. Co innego gdyby wygrali min brąz. Jeśli chodzi o styl gry to chyba wszystkich bolały oczy oglądając mecze nasza reprezentacja. Michniewicz-OUT
Brąz mógł się pojawić co najwyżej na spodniach Czesia, gdy pod koniec meczu brakowało 1 gola Argentyny lub Meksyku do odpadnięcia…
piszesz bzdury Piotrek… właśnie dlatego co napisał Fiedja jest sens kręcić nadal tę gównoburzę i oby się kręciła do wyborów, nowych do PZPN i do naszego parlamentu, żeby ludzie pamiętali
Pzpn to pieniadze z twoich podatkow podobnie jak inne zwiazki sportowe
Zakłamana menda, która doprowadziła Polskę i Polaków do ruiny. Jednocześnie, Ukraińcom język w tyłek, no nie?
Żebyś już nigdy w życiu szczęścia nie zaznał!
…ruinę to ty masz we łbie…lewacka pizdo ///
Niedawno pisałem, że Czesław miał od początku do końca w dupie reprezentację jako taką (jej sukces, rozwój itd), bo jego jedynym celem było „wyjście z grupy” za wszelką cenę. „Wszelką” w naprawdę dosłownym sensie. Bo to gwarantowało mu przedłużenie kontraktu (choć Kulesza w sumie to nie wie, czy gwarantowało…). Widzieliśmy więc na boiskach tę „wszelką cenę” w postaci haniebnych występów w grupie. Haniebnych, podporządkowanych tylko nowemu kontraktowi telefonisty
Ale teraz być może widzimy, że chodziło o coś znacznie większego. Bo są rzeczy ważniejsze niż kontakt. Na przykład kontakt + udział w 10 bańkach dla sztabu. Czesław może widział te 10 baniek dla sztabu za „sukces” w postaci wyżebranego remisu ze słabiutkim Meksykiem oraz wymęczonym zwycięstwie z jakimiś Arabami, co miało finalnie dać wyczołganie się z grupy
Siedział sobie potem w końcówce meczu z Argentyną ze świadomością, że jak jakiś Messi walnie kolejną bramkę, to on te 10 baniek straci, biedaczysko. Męczennik normalnie
Ten człowiek tak wiele razy się skompromitował, że nic mnie już nie zdziwi. Powinien wylecieć na zbity ryj z kadry, ale kto ma to niby zrobić? Discopolowy prezes?
No nic, jesteśmy w dupie niestety…
To wyjaśnia czemu nie staraliśmy się wyjść z pierwszego i grać z Australią. Ech, a wystarczyło dać premię za 1/4 albo lepiej za finał to by się świniak zmotywował
Kto jak kto ale Czesław pieniążki liczyć umie. Nie raz dzielił kasę z łapówek do czego sam się zresztą przyznał.
Ludziom każą zaciskać pasa a rozdają sobie nagrody skurwesyny i dają pieniądze Upaincom.
Ja pierdolę mój dziadek który brał udział w Akcji ,,Nieszpory” przewraca się w grobie.
Jebany nierząd ukropolin
Dokładnie! Ten sqrwysyn chyba żyje w zupełnie innej Polsce. Inflacja, drożyzna, grupowe zwolnienia, a Pinokio daje kopaczom lekką ręką 30 baniek za mierny występ na Mundialu.
Pokazujesz mniej więcej taką znajomość polityki jak Ci,którzy na niego głosują xD
Uzasadnij merytorycznie swoją tezę albo zamilcz
według meczyków piłkarze wzieli to za żart, a po 2 meczach na mundialu cm711 zaczał się wykłócać o hajs, lewy powiedział mu, że to nie czas i miejsce- jakoś prawdy tutaj nie da się przeczytać tylko jakieś brednie jak to lewandowski ma nie po drodze z kolejnymi nieudacznikami w roli selekcjonerów…
weszłoidom totalnie umyka że sami zarabiają na zainteresowaniu ekstraklasą utrzymywanym przez publiczną kasę żeby być w ogóle konkurencyjnym, bo uczestniczymy w jednym ekosystemie z zachodem który trzeba wiecznie doganiać sportowo środkami pozasportowymi przy niechęci prywatnego kapitału do „inwestycji”
nie mówiąc o tym że w tym systemie szansa dla peryferyjnych krajów jak Polska to tylko eksport i promocja swoich piłkarzy, gdy się okaże że jednak świat może być wielowektorowy i kraje które są „zapóźnione” względem zachodniego modelu gdzie dominuje kapitał prywatny będą musiały w sporcie skrobać rzepkę z Rosją albo Białorusią, Mazurek byłby pierwszy do krzyczenia jaka to zbrodnia
sport nie jest jak inne dziedziny gospodarki, dlatego nawet gdy wolnorynkizmem i anachronizmami sprzed 30 lat straszy się dzieci taka pisanina to jeszcze większy populizm niż „przepalanie kasy w piecu” żeby polski sport w ogóle mógł konkurować z resztą
I tu pojawia się fundamentalne pytanie: po jaki uj właściwie polski sport ma konkurować z resztą? Przypominam, że mówimy o szeroko pojętej branży rozrywkowej; piłkarze, kolarze, skoczkowie narciarscy pod wieloma względami są ekwiwalentem kolesia, który chodzi po cyrku z zebrą.
To jest rozrywka, która nie ma żadnego realnego znaczenia. To tak jakby płacić ileś procent PKB rocznie, żeby polski zespół regularnie wygrywał Eurowizję. Niby można, tylko po co?
Doganiajmy zachód gospodarczo, technologicznie, infrastrukturalnie – a sportowe wyniki przyjdą przy okazji.
rozrywka to część życia wcale nie tak różna od innych, a skrajny utylitaryzm to autyzm
sport w przeciwieństwie do kolesia z zebrą w cyrku ma to do siebie, że oprócz kultury fizycznej (która jest obiektywnie dobra) wychowuje pokolenia i jest nośnikiem wartości i socjalizacji. tekst jest mimowolnie też o tym, że to ważna część dyplomacji i stosunków międzynarodowych, zwłaszcza w czasach gdy turnieje i igrzyska zdarzają się częściej od wojen
doganiamy zachód we wszystkich aspektach o których piszesz (na tyle na ile możliwe jest dogonić kogoś, kto też porusza się do przodu), a jednak sport nie ma z tego tak dużej dywidendy jak na zachodzie i nie będzie miał z powodów o których napisałem wyżej, nic dziwnego że część chce wziąć na barki państwo, niekoniecznie w formie 30 milionów bonusu dla prywatnych milionerów, ale już wiemy że to medialne przekłamanie
Z pierwszym akapitem zdecydowanie się zgadzam, drugi akapit miałby ogromny sens na przełomie XIX/XX w. kiedy rodziła się na nowo kultura fizyczna i idea nowożytnych igrzysk olimpijskich. Niestety dziś już raczej nie mam złudzeń co do tego, że sport wyczynowy z kulturą fizyczną ma cokolwiek wspólnego (doping, sterydy, kontuzje, fałszowanie aktów urodzenia, zmiany płci, rujnowanie zdrowia i życia w celu osiągania coraz lepszych wyników ku uciesze gawiedzi, której cała aktywność fizyczna to spacer sprzed telewizora do lodówki po kolejnego browara).
Co do wychowywania pokoleń, socjalizacji i nośnika wartości to zamiast komentarza zostawię trzy hasła: FIFA, Katar, C711.
I na koniec- jeśli chodzi o pieniądze na sport życzę Tobie i sobie, żebyśmy nigdy nie dogonili zachodu. Obecny rynek chociażby futbolowy został kompletnie spieprzony przez oligarchów i petrodolary. Licytowanie się na kasę z szejkami nie może skończyć się dobrze.
Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie, fajnie się Ciebie czyta.
700 baniek dodatkowo na TVP i 30 mln na kopaczy – gdzie ja żyję….
Nie zapominaj jeszcze, że pierwsze 5 kanałów będziesz miał niedługo reżimowych… Polsat i TVN wylecą na kanały nr 31 i 32, bo cała pierwsza 30 ma być ustalana przez KRRiT. 😀
Pomysł sprytny, ale dużo za póżno – czasy pięciokanałowych, kineskopowych Rubinów i Neptunów bezpowrotnie minęły i ,w erze cyfryzacji, raczej już nie wrócą.
Akurat Polsat jest bardzo propisowski, im krzywdy nie zrobią
no nie zupełnie, jest raczej jak „chorągiewka” niczym peezetel (PSL)
…lepiej być propisowskim …niż jebanym załganym tvn-owskim lewakiem…
dokladnie
Za wygranie 25% rozegranych meczów, za zdobycie 44% możliwych punktów, za odpadnięcie w 1/8 finału. 30 baniek. Baja bongo – nie swoja kasa to można dać premię za wszystko: bylejakość i mizerność. Ale przecież co to jest 30mln? To tak jakby już nie po 20gr się schylać na ulicy, a jedynie po skromny 1 grosik. Niby można, ale jak nie to świat się nie zawali…
Cała Piłka Nożna i nasz rząd to krematorium pieniędzy
Chyba najlepsze pióro w tej chwili na Weszlo. Brawo! Trzymam kciuki za dalsze postępy dziennikarskie
Prawi i Sprawiedliwi, kurwa jego mać. Nazwę partii, wybrali chyba tak dla jaj.
..Patologia Obywatelska …….dość adekwatna nazwa ..
weź ty kurwa cwelu wypierdalaj lizać dupę PiSowi gdzie indziej
a ty wypierdalaj do niemiec robic arabom loda po-owski zjebie
schwuler mongo….kannst du schon deutsch? 😀
Takiego złodziejstwa i marnotrastwa nie było chyba w dziejach istnienia Polski co jest za morawiewa. Nawet pełowcy tyle nie kradli. Niech mi ktoś powie teraz że dupokracja to najlepszy ustrój świata…
…podaj przykład …
Przekręt, Piłkarski Poker, siedem plag egipskich i wszystko co najgorsze.
Za awans na Mistrzostwa Świata dostali 10,5 milionów dolarów. Za wyjście z grupy na turnieju kolejne 4 miliony. To mało? 14,5 x 4 = 58 milionów złotych. Mało? Cholerne pijawki i pazerne łajzy, którym nie chce się grać i w ogóle ustalać jakiejkolwiek taktyki z gabinetach.
nie miej pretensji do piłkarzy – lepiej zastanów się kto te propozycje składa 🙂
Kaczyński sam się wsadza na miny swoimi wypowiedziami (taki samorodny talent) . Morawiecki mu jak widać mocno zazdrości… Tak mocno że aż ma OPŁACANY Z NASZYCH PODATKÓW ” sztab ” który podsuwa mu tak spektakularne pomysły na wkurwienie spoleczeństwa jak ten z premią dla kopaczy i ich pseudo sztabu szkoleniowego.
Puree nonsens najwyższego kalibru to jest , drodzy bracia kibice
Ballada o czesawie telefoniście i 11 chytrych babach z Radomia … <wielki rzyg> Kurtyna
Cały Czesiek na widok pieniędzy traci rozum
Politycy zawsze wydawali nieswoje pieniądze, a dla ludzi zawsze się liczyło, który da im więcej. Z drugiej jednak strony ten artykuł to demagogia bo problemów budżetowych w nim oposanych nie rozwiąże te 30 czy 50 baniek. Pinokio strzelił sobie z stopę tym ruchem bo dla większości naszych orłów jak rozdziela ta kasę pomniejszona o część dla sztabu to będą to frytki więc efekt motywacyjny żaden, a media będą grzać jeszcze ten temat tygodniami.
fake news jakoby Morawiecki obiecał 30 mln wyszedł z WP. Tak na prawde nie chodziło o premie dla piłkarzy tylko na rozwój piłki noznej w Polsce w razie awansu . Nie ma po co powielać kłamstw z wirtualnej. Podają absurdalne info aby wzrosła im ogladalnośc i cej juz osiagneli
„ Premier Morawiecki od wielu miesięcy jest w stałym kontakcie z prezesem PZPN, jak i trenerem reprezentacji. Rozmawiali o większym wsparciu dla piłki nożnej. Faktycznie, premier wskazał, że warunkiem takiego dodatkowego wsparcia jest wyjście z grupy. Ale jakiego wsparcia? Chcemy wesprzeć polską piłkę nożną poprzez utworzenie specjalnego funduszu, który będzie zajmował się szkoleniem, rozwojem dzieci, budową infrastruktury, nowymi technologiami w sporcie oraz wsparciem reprezentacji. I to są środki finansowe, które będą przeznaczone na te cele – wyjaśnił Müller.”
Żeby wierzyć w to, co pierdoli rzecznik rządu, któremu płacą dosłownie za to, żeby tłumaczył brednie polityków,to trzeba mieć dopiero ostro zrytą banię.
Na dodatek Muller nawet w tym jest nieudolny, bo z tego wymyślonego naprędce „wyjaśnienia” wynika, że Poradziecki uzależnił wypłacenie pieniędzy dla dzieci od wyników reprezentacji. Czyli jest jeszcze większym skurwielem niż się wydawało XD
Kurwa, co za bzdury. Morawiecki pierdolnął głupotę, bo któryś z jego „doradców” podrzucił mu pomysł, że da się to politycznie zmonetyzować, a teraz jak gówno wybuchło w przestrzeni i opryskało wszystkich dookoła, próbują przypudrować kał na ryju beznadziejnymi oświadczeniami. Poziom kompromitacji że strony PiS i tego rządu wypierdala kolejne skale w kosmos.
Cytując klasyka „ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział”.
prawde i tylko prawde głosi tylko tvn i ryży folksdojcz…przez 24godziny na dobe ….lewacka hołota …
Obawiam się że się mylisz i to nie fake news tylko polska rzeczywistość… Zwłaszcza że na sąsiedniej stronie jest wypowiedź Morawieckiego podtrzymująca jego zachwyt nad tym że jest to dobry pomysł
Jak czytam komentarze pod tym wpisem to chyba same lemingi i płatne trolle totalnej opozycji tu się zleciały i komentują. Nikt normalny nie uwierzyłby, że ktoś chce przekazać 30 mln złotych pieniędzy polskich podatników na premie dla sztabu i piłkarzy zarabiających w swoich klubach miliony jak złotych… a komentujący w to wierzą. Albo totalne ogłupienie ludzi albo komentują tu dla kasy aby tylko dokopać rządowi PiS. Jedno i drugie jest żenujące na maxa.
Nienawidze tej grubej swini. KIedys ustawial wyniki w ekstraklasie i dzielil pieniadze w autokarze, teraz po 2 meczach ustalal premie i awanturowal sie bo chciwie chcial wiecej kasy dla siebie.
Jaka zmian kursu na Weszło??????
Czyżby Pan S właśnie się dowiedział że Czesio mu obiecanej działki za promocje nie odpali?
”Słuchaj, Krzysiu, jest taki problem, widzisz, przez dziennikarzy nie będę miał tych 10 baniek do podziału, więc wychodzi na to, że jednak sam musisz zapłacić za te wakacje w Arabii. Soreczka, nie gniewasz się, prawda?“
weszlo wejdzie na gielde teraz
Należy się te 30 baniek i tyle. Zdobyli w końcu wicemistrzostwo grupy C!
Od FIFY dostali 14,5 miliona dolarów za awans na turniej i wyjście z grupy. To mało?
Od FIFY to dostał PZPN, czyli Kulesza, a za wygraną w wyborach na prezesa to myślisz że nie trzeba zapłacić?
Czy ja dobrze rozumiem sytuację? Czesiu z tą bandą pazerniaków postawił autobus w bramce tylko po to, żeby po trupach wyjść z grupy i skasować dodatkową premię z naszych pieniędzy? No przecież to jest kolejny argument na to, że broń nas Boże przed trenerem-Polakiem…
jakby Araby nie odpaliły w końcówce meczu z Mex to nie wiadomo co by było 😀
przecież ta bramka Arabów co się nad nią wszyscy spuszczają nic nam nie dawała
spokój dawała bez niepotrzebnego liczenia
nie dawała żadnego spokoju, zarówno przy 3:0 jak i przy 3:1 wyszedłby Meksyk, wyszliśmy bo Meksyk nie wbił trzeciej a nie dlatego że stracił jedną.
okej mistrzu, masz rację.. to ja źle mówiłem
Pieronek, wal w rząd jak w bęben
dlatego przestałem się tym interesować, wisi mi ta kadra nierobów.
troglodyci co dwóch zdań nie potrafią sklecić tylko stale: eeee yyy aaa….
czas wprost powiedzieć ze pojechali tam dla kasy i tyle
po co dorabiac jakies patriotyczne ideologie?
Średnio zorientowany politycznie Janusz wie, że w sytuacji światowego kryzysu, potężnej inflacji i rosnącego lawinowo zadłużenia kraju, premia dla piłkarzy, zarabiających pieniądze niewyobrażalne dla przeciętnego śmiertelnika w Polsce jest wizerunkowym strzałem w stopę dla wszystkich (rząd, PZPN, piłkarze i Michniewicz). I nie ma znaczenia, że kwota w skali budżetu makro nic nie znaczy – pokazuje tylko, że PiS rządzi rozdawnictwem, a ten kraj przypomina bardziej bananową republikę autorytarną, niż demokrację. Mętnych tłumaczeń rzecznika rządu nie kupią chyba nawet najbardziej zagorzali akolici PiS – polityczne pierdolenie, które ma za zadanie przykryć gówno kawałkiem gazety. Smród jednak zostaje.
I uprzedzając szczekanie pisowskich burków – mam w dupie, co zrobiłoby PO. PiS rządzi 7 lat i powinno być rozliczane suwerennie za okres, kiedy jest u steru, a nie wciąż porównywane do poprzedników.
W kontekście PZPN, Michniewicza i piłkarzy – sytuacja nie do naprawienia. Stosunkowo najmniej tracą piłkarze (choć powinni odmówić, moralność by to nakazywała, zwłaszcza ci najwięcej zarabiający i z największym stażem powinni poprowadzić do tego resztę grupy), Michniewicz dał dupy, bo nie namówił piłkarzy na odmowę przyjęcia kwoty (co powinien zrobić, a nawet nie próbował), dodatkowo kłócił się z nimi o procent z pełnej kwoty (żenada) i nie poinformował o układzie Kuleszy, a Kulesza dał dupska wczorajszym tweetem – czasem lepiej jest milczeć…
Generalnie – gówno wpadło w wentylator i wszyscy zebrali rykoszetem.
I dlatego polska piłka ligowa szoruje po samym dnie. Skoro miasto Radom daje przywożonym w workach przybyszom z Portugalii stypendia… miasta Gdańsk, Wrocław, Kielce, Zabrze, Gliwice… po 10 czy kilkanaście mln rocznie do budżetu… przeciętny Kowalski płaci rachunki za prąd wspomagając chcąc niechcąc Raków (Tauron) albo 4 ligowy GKS Bełchatów (2 mln z PGE poszły na zatrudnienie kopaczy z poziomu centralnego aby wyprzedzili w IV lidze zespoły w których grają faceci z brzuchami albo nastolatkowie), spółki Skarbu Państwa utrzymują coś typu zawsze szaro bure Zagłębie Lubin (KGHM) bez kibiców i sukcesów albo ulubiony klub wysoko postawionego polityka Stal Mielec (znów PGE), podobnie hegemon Wisła Płock (Orlen)… To o czym my mówimy??? Zabetonowani działacze nie muszą się starać (identycznie jak przepłacani przez nich kopacze), szukać sponsorów, środków, wychowywać młodzież, sprzedawać koszulki, zapełniać stadiony… Bo po co? Da miasto, da spółka ŚP, da wpływowy polityk, da premier!!! Dejta wincy! A my sprowadzimy 30 letniego bosniaka z ligi słowackiej i odpalimy połowę znajomkowi managerowi!!! Polska piłka w pigułce
No chyba was. Mnie za każdym razem takie akcje wkur**ają. Ale jak człowiek nie interesuje się tym co rzeczywiście ma wpływ na jego życie, a potem leci do głosowania na gości o znanym nazwisku z TV, albo na tych co „dajom”, albo na tych co „przynajmniej nie kradnom”, to tak to się kończy. Media wciskają wam kit na prawo i lewo, dogadani ze swoimi politykami, a wy w to wierzycie.
Cała ta nagroda wygląda na zasłonę dymną.
Ciekawe jaki wał idzie w tym momencie, bo patrząc na ilość artykułów o rzekomej nagrodzie, to wał musi iść ogromny
jutro się poczyta w prasówce z sejmu, nad czym w nocy głosowali 🙂 .. inna opcja taka, że jest potrzeba zmiany trenera.. hehe, miało być premiera 😀
A Czesłw ktory ma swojego giermka Stanowskiego nie powiedział ,, panie Morawiecki, nie wypada”. Czesław711 przed drużyna stwierdził że nie 10% ale 20% chce sztab. Weszło wali w każego dookoła ( morawiecki, lewandowski, brak szczescia, cholerni kibice co nie zachowuja sie jak debile z maskami na ryjach) tylko nie CZESLAW711. Jestescie pierdolonymi hipokrytami pod wezeaniem zakolaka.
Wchodzi Cash do pokoju, patrzy, a tam 30 baniek na stole. Wywalił oczy, pyta chłopaków: „O rety, skąd ta kasa?!”
-Aaaaaa, Czesław cos sprzedał.
to bylo inaczej: Jezus wchodzi na ostatnia wieczerzę a tam apostołowie dziwki koks impreza. pyta: a skad wy na to macie kasę? judasz coś sprzedał 🙂
Panie Mazurek, ja patrząc oczami „..coraz bardziej utrapionego i uciśnionego zwykłego człowieka..” jakoś nie widzę w tej całej szopce nic śmiesznego.
Wygląda na to, że Mateusz kłamał.
Duże zaskoczenie.
Niestety ta sytuacja wywołana przez rządzących odbija się na piłkarzach, którzy jestem pewien że mieli wyjebane na premie w wysokości ich dwutygodniowych zarobków (a dla Lewego to trzydniowe zarobki). Możliwe że tylko sztab traktował to poważnie bo oni wiedzą że to jest jedyny moment w ich karierach gdy mogą się dorobić – przecież żaden z tych ludzi łącznie z CM nie trafi do poważnej piłki, tylko po przygodzie z reprezentacją trzeba będzie wrócić do ligowego grajdołka
powoli z tymi kryształowymi panami piłkarzami, nawet odliczając te 10 mln z 50 to zostaje 40 mln do podziału na 26 chłopa. taki Skóraś czy Jędza myślisz że by płakali po przytuleniu 1,5 bańki?
Co Ty pierdolisz,że piłkarze zrezygnowali jął Robert chciał spotkania z premierem,może żeby ustalić wspólną linię albo żebrać o więcej
Przecież Lewandowski od wczoraj jest gdzieś na urlopie więc mało było prawdopodobne żeby mial na drugi dzień zapierdzielać do Wawy gadać z Morawieckim także trzeba w z dystansem traktować to co piszą dziennikarzyny na twiterku bo teraz każdy chce zaistnieć.Poza Lewy tym wpłacił przed mundialem 0,5 mln na Centrum Zdrowia Dziecka więc trochę bez sensu, że za jednym razem rzuca lekką ręką taką kwotę, a za drugim razem ma się kłocić o podobną sumę. Jeśli już to pewnie jako kapitan musiał wstawić się za zawodnikami nie grającymi.
hahaha, no tak się wstawił, że tym niegrającym mieli nic nie dać … zero minut = zero euro .. „no ja ci mówie zero euro..”
Złoto.
zajebiste
Bardzo porządnie napisany felieton! Brawo autor, w same sedno! Zawsze uważałem, ze kopacze zwłaszcza tej klasy co „nasi” to najbardziej odrealniony i przepłacany sport biorąc pod uwagę jakość vs. umiejętność. Tym oto sposobem partia Morawieckiego tą skandaliczną decyzją przegrywa wybory!
PANOWIE PIŁKARZE, TRENERZY, JESTEŚCIE ŻAŁOŚNI. WEŹCIE TE 30 MILIONOW I SPIERD…….. „Łączy nas piłka” usmiechy, wywiady….wracacie do Polski skłóceni i jak przegrani. PS. Morawiecki też niewiele lepszy.
Od czasu debiutu w reprezentacji Maroka, Hakim Ziyech nie pobiera wynagrodzenia i premii za grę w kadrze. Wszystkie środki przekazywane są na cele charytatywne.
No i dlatego Hakim nigdy nie będzie Polakiem!
W tytule to bardziej „spalarnia” pasuje
Caly ten kraj to jeden wielki syf. Rzadzacy moga zrobic wszystko co chca i nikt nie zareaguje. Moga krasc i obstawiac swoimi stsnowiska do woli, moga rozdawac publiczne pieniadze, robic przekrety i to kompletnie bezkarnie bo Polacy nawet palcem nie kiwna bo mysla ze tak ma byc. Otoz nie moi drodzy, to jest patologia ktora nie przeszlaby bez konsekwencji w zadnym cywilizowanym kraju. W Anglii chociaz tez jest teraz polityczny balagan nie ma mozliwosci aby bezkarnie znikaly miliardy z budzetu panstwa, aby jeden typ blokowal pieniadze z UE bo takie jest jego widzimisie, ze juz nie wspomne o jakichs 30 mln z budzetu dla kopaczy. Kurwa ludzie ogsrnijcie sie bo ten kraj to szopka
W tym roku wziąłem kredyt hipoteczny ze stałą stopą procentową i jestem zadowolony. Spodziewałem się dużych wzrostów stóp procentowych, które oznaczałyby moją oszczędność, ale aż takich wzrostów się nie spodziewałem. Pro-tip: kupujcie mieszkania za rządów pisuaru, bo za rok jak wygra PO będzie się to nie opłacało. Za to wasze posiadane nieruchomości będą nabierały na wartości, bo platfusy nie są aż takimi downami w zarządzaniu jak pisuary. Przedszkolak osiągałby lepsze rezultaty od PiSuarów.
Dzisiaj komentuje klasa gimbazy o specjalności finanse.
Generalnie piłka jest najpopularniejsza w najbiedniejszych miejscach: Brazylia, Afryka, Polska, USA (aczkolwiek warto pamiętać, że płaca minimalna w Polsce jest większa i ma się chujowe-zusowskie ubezpieczne zdrowotne. W Ameryce tylko prywatne, gdzie przeciętnego obywatela na nie nie stać i powszechne są sytuacje jak osoba postronna wzywa karetkę do osoby np. ze złamaną nogą, ale ona nie ma ubezpieczenia i płaciłaby kilka tysięcy za taką usługę, więc daje dyla)
a ja tym razem stane w obronie kopaczy bo umyka jedna rzecz- ktos im to zaproponowal
A na tym zdjęciu to czemu oni tacy cali na czarno ?
Na pogrzeb polskiej piłki nożnej jechali ?
co to za gówniany, polityczny bełkot na weszło? :):):):)
Dobrali się jebańcy, kłamca i złodziej ze składem drewna.