Reprezentacja Polski pokonała Arabię Saudyjską 2:0 po golach Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego. W rozmowie z TVP Sport Wojciech Szczęsny podsumował występ „Biało-Czerwonych”. Humor dopisuje. Bramkarz reprezentacji Polski śmiał się, że jego lagi są precyzyjne i perfekcyjne.
Wojciech Szczęsny o tym, co trudniejsze było do obronienia rzut karny czy dobitka? – Zdecydowanie dobitkę było trudniej obronić, ale wydaje mi się, że nie byłaby uznana, bo zawodnik stał już przy mnie, jak był karny wykonywany (śmiech), ale fajnie, miło – mówił z szerokim uśmiechem na ustach Szczęsny.
O rzucie karnym Salema Al-Dawsariego: – Analizowaliśmy karne, wiedzieliśmy, że on czeka na bramkarza, zrobiłem pierwszy krok w prawo, żeby rzucić się w lewo i się nabrał.
O kluczowym długim podaniu do Matty’ego Casha: – Narzekaliście na lagę, wiec dałem jedno dobre podanie. Moje lagi są zawsze precyzyjne. Zwycięstwo daje nam poczucie wartości. Szkoda, że skończyło się tylko 2:0, mogło się skończyć dużo wyższym wynikiem, ale bardzo jest fajnie wygrać mecz “o coś” na mundialu, żeby “Lewy” do mojego poziomu mógł dojść, to musiałby wykorzystać tę sytuację w 90. minucie, na razie wykonał połowę roboty – śmiał się Szczęsny.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
- Poznajmy rywala. Jak gra Salem Al-Dawsari, gwiazda kadry Arabii Saudyjskiej?
- „Nie lubię siebie oglądać na tym filmiku”. Herve Renard, czyli chodzący szacunek
- Podziwia Lewandowskiego, marzy o Premier League. Kim jest Firas Al-Buraikan?
- „Już samolot robił wrażenie”, „widziałem armię na ulicach”. Jak graliśmy z Arabią Saudyjską
Fot. Newspix