Mecz Arabii z Argentyną pokazał bardzo dobrą organizację i dyscyplinę Saudyjczyków, a ich ofiarność w grze skutkowała kontuzjami liderów reprezentacji. Urazy wykluczyły z dalszego udziału w mundialu Yassera Al-Shahraniego oraz Salmana Al-Faraja, lecz kadra Herve Renarda ma swoim składzie jeszcze trzeciego lidera.
Salem Al-Dawsari, bo o nim mowa, zdobył nie tylko zwycięskiego gola przeciwko „Albicelestes”, lecz także w bardzo dużym stopniu wpływa na grę całego zespołu.
Herve Renard: Musimy być silni jako jedność, perfekcyjni w niwelowaniu różnic [WYWIAD]
Jak gra Salem Al-Dawsari?
Salem Al-Dawsari pełni rolę lewego pomocnika w zespole Arabii Saudyjskiej, który — pomimo że jego systemem bazowym jest 4-2-3-1 – buduje swoje ataki w innych wariantach ustawienia, np. 3-2-5.
Były gracz Villarrealu początkowo zajmuje pozycje blisko linii bocznej, gdzie rozszerza ustawienie całego zespołu Herve Renarda. Najpierw wydaje się lekko odizolowany od reszty drużyny, co zapewnia mu swobodę w działaniu z piłką. To on decyduje, w jakim kierunku będzie rozgrywany atak w późniejszej fazie.
W sektorze bocznym najczęściej podejmuje współpracę z trzema innymi zawodnikami, którzy znajdują się najbliżej piłki. Dzięki temu Arabia Saudyjska może zyskać przewagę pozycyjną (kąty podań) i rozwijać swoje akcje na skrzydle.
Małe gry przy linii bocznej boiska są tak bardzo zakorzenione w modelu gry Arabii, że Saudyjczycy wykorzystują je również do utrzymania piłki w końcowych minutach meczu, gdy korzystny rezultat wisi na włosku. Rzecz jasna, Al-Dawsari staje się główną postacią w tej strukturze.
Szeroko ustawiony gracz Al-Hilal bardzo często wykonuje wczesne dośrodkowania z głębi pola – średnio 2,23 razy w każdym meczu. Dzięki takim centrom jego partnerzy w pobliżu pola karnego mogą skierować się od razu twarzą do bramki przeciwnika.
Salem Al-Dawsari potrafi wykonać też cięte podanie za linie obrony, które jeszcze bardziej sprzyja rozwojowi ataków, gdy kolega z drużyny przyjmuje całkowicie otwartą pozycję ciała.
W takich momentach nr 10 zespołu Arabii może również podciągnąć z piłką pod linię końcową i wykonać tam dośrodkowanie w klasycznym angielskim stylu. Biorąc pod uwagę technikę wykonania takiego podania, należy zauważyć, że piłka najczęściej ląduje w okolicach dalszego słupka w związku ze specyficzną metodą podcięcia.
Z podobnego miejsca na placu gry może również zamykać dośrodkowania, wbiegając w pole karne z szerokiej pozycji. Obrońcy przeciwnika skupieni są wtedy na graczu z piłką po przeciwnej stronie boiska, dlatego Al-Dawsari znajduje się poza polem ich widzenia i może wykorzystać tzw. ślepą stronę.
Tym, co najczęściej powtarza się w grze zawodnika z numerem 10, są jego zejścia w kierunku osi środkowej boiska. Al-Dawsari jest w stanie krótko prowadzić piłkę – nawet przez kilkadziesiąt metrów – i zmienić stronę gry do partnera przy dalszej linii bocznej.
Mateusz Łajczak, polski trener w Arabii Saudyjskiej, o życiu i piłce na Bliskim Wschodzie [WYWIAD]
Najbardziej charakterystycznym obrazkiem w grze skrzydłowego są jego zejścia w półprzestrzeń – pomiędzy formacje obrony i pomocy przeciwnika. Wówczas zwalnia miejsce w bocznym sektorze dla lewego obrońcy (Al-Shahraniego, którego w meczu z Polską zastąpi rezerwowy). W takich sytuacjach lewy pomocnik Arabii najczęściej wchodzi w drybling – średnio 6,26 razy na mecz.
Właśnie z tego miejsca boiska Al-Dawsari zdobył gola we wtorkowym meczu Arabii z Argentyną. Zawodnik ten dysponuje bardzo silnym uderzeniem w kierunku dalszego słupka i w ten sposób, w eliminacjach do mundialu, niejednokrotnie obijał obramowanie bramki. Łącznie na 90 minutach oddaje 2,44 strzałów.
Jeśli Saudyjczykom udaje się szybciej przejść pod pole karne rywali i dysponują większą przestrzenią, Al-Dawsari potrafi także obsłużyć partnera ostatnim podaniem. W każdym spotkaniu notuje około 0,85 kluczowych zagrań.
Skrzydłowy, znajdując się w tym miejscu pod szesnastką, wchodzi również we współpracę dwójkową i otrzymuje podania bliżej światła bramki. Oczywiście stamtąd łatwiej jest mu znaleźć drogę do siatki.
W takich sytuacjach kontynuuje często bieg w pole karne, gdzie może otrzymać podanie na strzał w okolicach punktu karnego. Stamtąd okazja strzelecka jest już naprawdę bardzo dogodna. W samej szesnastce notuje średnio 2,65 kontaktów z piłką na mecz.
Al-Dawsari jest także wykonawcą rzutów karnych swojej drużyny. W poruszaniu się i podejściu do piłki może przypominać Edena Hazarda i najczęściej uderza w futbolówkę w swoją prawą, czyli nienaturalną stronę. W taki sposób zdobył zwycięskiego gola w meczu eliminacji Mistrzostw Świata 2022 przeciwko Australii. W ostatnim roku w reprezentacji strzelał średnio 0,21 gola na mecz z 0,39 gola oczekiwanego (xG).
Złoto, piach i dolary. Różne oblicza saudyjskiej piłki
Lider ofensywy Arabii Saudyjskiej jest aktywny nie tylko w ataku, ale też w obronie. Drużyna Herve Renarda stosuje najczęściej wysoki pressing, a Al-Dawsari domyka zwykle jedną jego stronę. W odbiorze cechuje się agresywnością i po przejęciu piłki może szybko zakończyć akcję strzałem.
Również w średnim bloku obronnym zawodnik z numerem 10 odznacza się dyscypliną w ustawieniu i nie stroni od gry w kontakcie, co czasem kończy się popełnieniem faulu.
Dzięki takiemu zachowaniu jest jednak w stanie zmusić przeciwnika do straty piłki i wykorzystać to, że większość rywali znajduje się powyżej linii piłki. Wówczas, dzięki krótkiemu prowadzeniu futbolówki i naturalnej dynamice biegu może rozwinąć szybki atak Saudyjczyków.
Nie ulega wątpliwości, że Salem Al-Dawsari jest kluczowym zawodnikiem kadry Arabii Saudyjskiej. Jak można zauważyć na powyższej grafice, jest bezpośrednio zaangażowany w niemal wszystkie akcje ofensywne swojego zespołu – zarówno z piłką, jak i bez niej. Jego duża nieustępliwość oddaje wprost ducha reprezentacji Herve Renarda, która, po wygranej z Argentyną, z pewnością będzie chciała znów narzucić swoje warunki gry, tym razem przeciwko Polsce. Niewątpliwie Al-Dawsari poprowadzi swoich kolegów w meczu o, de facto, wyjście z grupy C Mistrzostw Świata w Katarze.
***
Podziękowania za pomoc statystyczną dla Pawła Wróblewskiego oraz techniczną dla Mieszka Pinczewskiego.
WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ W ARABII SAUDYJSKIEJ:
- Banega i Krychowiak w drodze po tytuł. Pokazujemy Al-Shabab od kulis!
- Maciej Gil o kulisach pracy skauta w Arabii Saudyjskiej
- Jak wygląda ligowy hit w Arabii Saudyjskiej? Reportaż z Al-Hilal vs Al-Shabab
- Dwa dni z życia Al-Fateh. Jak wygląda futbol na saudyjskiej prowincji?
MAREK MIZERKIEWICZ
fot. Newspix