Gianni Infantino nie przestaje zadziwiać. Po tym, jak zaapelował do Ukrainy i Rosji o zawieszenie broni na czas mundialu, teraz wziął się za umoralnianie w kwestii oceny Kataru. – Europa nie ma moralnego prawa do oceny Kataru – twierdzi szef FIFA.
Władze FIFA wciąż próbują w pogmatwany sposób zatuszować łamanie praw człowieka przez organizatorów Mistrzostw Świata 2022. Można odnieść wrażenie, że słowa Infantino tylko potęgują kuriozum tej całej sytuacji.
– Dzisiaj czuję się Katarczykiem, Arabem, Afrykaninem. Czuję się gejem, niepełnosprawnym, pracownikiem migracyjnym – orzekł szef FIFA.
Następnie Infantino stwierdził, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co czują osoby dyskryminowane, gdyż sam w przeszłości tego doświadczył. – Byłem gnębiony w przeszłości, bo miałem rude włosy… – odrzekł “łysy z FIFA”.
Infantino stwierdził też, że Europa nie ma moralnego prawa do oceny Kataru. – Poza tym Katar przyjął wielu pracowników migracyjnych i pokazał Europie, że ona może zrobić więcej w tej kwestii.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:
- Kto kupił najwięcej biletów na mistrzostwa świata?
- NEWS: Katar łagodzi prawo na czas mundialu. Zmiany w podejściu do LGBT i alkoholu
- Gdzie zajrzy szejk? Niepokojące inwigilacyjne zabiegi Kataru
- Bezduszność sępa. O beznadziejności bojkotowania mundialu w Katarze
- Wymioty Kataru, czyli pracuj za grosze i zmykaj do swojej biedy
- Milczenie Bin Hammama. Kopciuszek kupuje mundial