W sobotni wieczór Jagiellonia Białystok przed własną publicznością podejmowała aktualnego mistrza Polski Lecha Poznań. Postawiła trudne warunki, ale na koniec to “Kolejorz” zainkasował komplet punktów. Na konferencji prasowej Maciej Stolarczyk nie krył rozczarowania tym wynikiem.
– Kibice byli dziś naszym dwunastym zawodnikiem, mieliśmy ogromne wsparcie. Po takim wyniku czujemy ogromne rozczarowanie i dużą złość. Wiedzieliśmy, że Lech będzie atakował, będzie miał piłkę przy nodze i będzie ryzykował. W naszym zespole zabrakło w pierwszej połowie lepszego budowania gry, brakowało spokoju w wykorzystaniu przewagi, jaka tworzyła się poprzez nasze ustawienie – mówił Stolarczyk.
O końcówce spotkania: – W końcówce meczu daliśmy jeszcze sobie strzelić gola ze strefy, którą mieliśmy wcześniej rozpisaną. Filip Szymczak wykorzystał nasz błąd, strzelił gola, my naszych sytuacji nie mogliśmy dziś zamienić na bramki.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Inwestowanie w Szymczaka zaskakująco szybko się zwraca
- Uśmiech do trójek. Jak Cracovia nie została rewelacją jesieni
- Widzew przyklepał tytuł rewelacji jesieni
- Górnik roztrwonił cały entuzjazm, a Miedź żałuje, że kończy rundę
Fot. Newspix
cytaty za: kkslech.com