Wisła Kraków ciągle rozczarowuje w I lidze, a na dodatek w środę pożegnała się z Pucharem Polski po porażce 0:1 z drugoligowym Motorem Lublin. Radosław Sobolewski na pomeczowej konferencji nie ukrywał swojego zażenowania postawą “Białej Gwiazdy”.
– To, jak zaprezentowaliśmy się w dzisiejszym spotkaniu, to jest naprawdę skandal. Często padają zarzuty “czemu ten, czemu nie tamten?”. Myślę, że po tym meczu otrzymaliśmy wiele odpowiedzi. Kiedy już przejmowaliśmy inicjatywę i… akcja, po której został podyktowany rzut karny… Ciężko mi się do tego odnosić, w jak prosty sposób oddajemy to, co może należeć do nas – mówił “Sobol”.
Nie chciał on jednoznacznie potępić zachowania kibiców Wisły, rzucających race na boisko, przez co mogli także ucierpieć ich piłkarze.
Sobolewski nie ukrywał natomiast, że oczekuje po rundzie konkretnych transferów. – Już po ostatnim meczu zapowiedziałem, że ten zespół bezwzględnie musi zostać wzmocniony. Takie mam obietnice. Jak mówiłem, mamy również dużo odpowiedzi po tym meczu. Wydaje mi się, żeby osiągnąć cel jakim jest awans do Ekstraklasy, Wisła musi się wzmocnić – stwierdził.
Nie uważa, by Wisła nie przystąpiła do meczu z odpowiednim nastawieniem mentalnym. – Absolutnie nie możemy tu mówić o zlekceważeniu przeciwnika. Tu nie chodzi o wolę walki, chęci i zaangażowanie – braku tych cech nie mogę piłkarzom zarzucić. Brakuje mi natomiast realizacji pewnych rzeczy. Są różne powody, dla których tego nie robimy – podsumował.
Wisła w ostatnich dziesięciu ligowych spotkaniach odniosła zaledwie jedno zwycięstwo.
WIĘCEJ O WIŚLE KRAKÓW:
Fot. Newspix