Trudno nie lubić długowiecznego Japończyka, który nie ma zamiaru rozstawać się ze skakaniem. Noriaki Kasai dalej ma swoje sportowe cele i niezmiennie odsuwa w czasie swoją emeryturę. A przynajmniej poczeka z ostatecznym odejściem od skoków do igrzysk olimpijskich w Mediolanie.

53-latek potrafi ze szczegółami opowiadać o swojej technice skoku, mankamentach z nią związanych czy kolejnych zawodach, do których się szykuje. Ostatnio podzielił się też jednak swoim marzeniem, o którego realizację będzie naprawdę niezwykle trudno.
Igrzyska olimpijskie? Noriaki Kasai chciałby wystąpić na nich po raz dziewiąty
Bo jak tu sobie wyobrazić, że skoczek po raz dziewiąty wystąpi na igrzyskach olimpijskich? No trudno, nawet bardzo trudno uznać to za prawdopodobny scenariusz. Ale Kasai przekonuje, że zrobi wszystko, by poprawić swoją formę na przyszłoroczną imprezę: – Gdy medytuję na plaży, często wyobrażam sobie moment, w którym wygrywam złoty medal na igrzyskach w Mediolanie – cytuje słowa Japończyka portal skijumping.pl.
– Nie sądzę, bym mógł wziąć udział w igrzyskach z moją obecną formą. Czeka mnie dużo pracy, by móc tam pojechać i celować w podium – dodaje doświadczony skoczek.
Wróćmy do samego początku tego tekstu – no jak tu go nie lubić?
CZYTAJ WIĘCEJ O SKOKACH NARCIARSKICH NA WESZŁO:
- Kamil Stoch w szczerym wywiadzie: “Mówiłem do siebie: jesteś dziad. Zajmij się czymś innym”
- Kamil Stoch zadeklarował. “To będzie mój ostatni sezon”
- Puchar Świata w skokach jednak w Wiśle. Jest porozumienie
Fot. Newspix