12 kwietnia gruchnęła wiadomość, że Wisła może stracić organizację Pucharu Świata w skokach, a oficjele pytali, jak to możliwe, że Sandro Pertile, dyrektor PŚ, najpierw “Polskę chwali, a potem tak w nas wali”. Dziś Polski Związek Narciarski oficjalnie poinformował, że udało się wypracować porozumienie, w ramach którego w Wiśle nadal odbywać się będą zawody najwyższej rangi.
Puchar Świata w Wiśle. PZN porozumiał się z FIS
“Wypracowaliśmy porozumienie, na mocy którego Wisła znów zorganizuje zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich!” poinformował PZN na swoim oficjalnym profilu facebookowym. Wcześniej nie było to oczywiste, bo FIS wymagał, by razem z konkursami PŚ mężczyzn zorganizować też zawody kobiet. Organizatorzy konkursów w Wiśle tego nie chcieli, bo to skocznia ze stosunkowo niewielką powierzchnią zaplecza, a dołożenie konkursów kobiet sprawiłoby, że może zabraknąć miejsca dla poszczególnych ekip.
Po negocjacjach okazało się, że znaleziono rozwiązanie, które zadowala obie strony.
Wypracowaliśmy porozumienie, na mocy którego Wisła znów zorganizuje zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich!
Zawody PŚ kobiet odbędą się w dniach 4-5 grudnia. Puchar Świata mężczyzn zaplanowano na 5-7 grudnia 2025.#skijumpingfamily pic.twitter.com/3oihGnuyS1
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) April 30, 2025
“Zawody PŚ kobiet odbędą się w dniach 4-5 grudnia. Puchar Świata mężczyzn zaplanowano na 5-7 grudnia 2025” czytamy w oświadczeniu. To oznacza, że kobiety poskaczą w czwartek i piątek. W drugim z tych dni odbędą się też treningi i kwalifikacje do zawodów mężczyzn, z kolei w sobotę i niedzielę już właściwe konkursy PŚ skoczków. Innymi słowy: w Wiśle czekają nas cztery dni skakania z rzędu, a przy okazji udało się uniknąć “przeładowania” wspomnianego zaplecza.
Takie rozwiązanie oznacza też, że – jak w niemal każdym sezonie – w Polsce odbędą się cztery konkursy PŚ mężczyzn. Oprócz tych w Wiśle, Puchar Świata zawita też oczywiście do Zakopanego, w dniach 10-11 stycznia 2026 roku.
Fot. Newspix