Ten sezon nie jest dla Manchesteru United udany. Dobra, nie ma co się bawić w dyplomację – to po prostu katastrofa, tabela Premier League wygląda dziś przerażająco. Czerwone Diabły są na szesnastym miejscu, dramat. Średnia punktów na mecz? Niewiele powyżej jednego. Ruben Amorim ma jednak spać spokojnie.
To jasne, że nie jest jedynym winnym tego stanu rzeczy, zresztą przyszedł do klubu już w trakcie tego sezonu. No i nadal może skończyć z niezłym efektem – wygraną w Lidze Europy i zarazem awansem do Ligi Mistrzów. Miejsce w ligowej tabeli schodzi więc na dalszy plan.
Co jednak,jeśli się nie uda? Co jeśli trofeum zgarną równie chętne do triumfu Koguty?
Pozycja trenera pewna. Amorim ma zostać w Manchesterze na kolejny sezon
Angielskie media, konkretnie “Mirror”, przekonują, że Portugalczyk nie musi się martwić o swoją robotę. I to bez względu na wynik zbliżającego się meczu w Bilbao. – Władze United wierzą, że zrobienie z Amorima kozła ofiarnego byłoby szaleństwem po tym tragicznym sezonie w Premier League – pisze dziennikarz Simon Mullock.
Czerwone Diabły, bez względu na wszystko, mają zacząć kolejny sezon z Amorimem u sterów, choć, jak informuje Mullock, przełożeni trenera są trochę zawiedzeni jego postawą. Szkoleniowiec sam przyznał, że zadanie wyprowadzenia Manchesteru United na prostą może być dla niego po prostu zbyt trudne.
Ma on jednak dostać narzędzia do realizacji swojej wizji. A to oznacza, że okienko transferowe może być ciekawe. Nawet jeśli na Old Trafford ogląda się każdego funta, zanim zapadnie decyzja o jego wydaniu.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wzruszony Łukasz Fabiański żegna się z West Hamem [WIDEO]
- Jacek Zieliński trenerem sezonu w Ekstraklasie? “Bez przesady!” [WYWIAD]
- Talent z miasteczka Smudy. Kim jest nowy 26-letni sędzia Ekstraklasy?
- Klemenz o rasizmie: Pod ciemną skórą jest człowiek, a nie worek na emocje
Fot. Newspix