Reklama

Spięcie Szkurina z dziennikarzem: “Pan tego meczu nie oglądał” [WIDEO]

Jakub Radomski

Autor:Jakub Radomski

18 maja 2025, 16:40 • 2 min czytania 52 komentarzy

Mało kto spodziewał się, że to, co najciekawsze w meczu Cracovii z Legią Warszawa, wydarzy się w… przerwie. Wywiady w Canal+Sport, te tuż po zakończeniu pierwszej połowy, są krótkie i najczęściej dość nudne, bo też ciężko zrobić coś ciekawego. Tymczasem dziś oglądaliśmy spięcie Ilji Szkurina i dziennikarza Błażeja Łukaszewskiego. Po pytaniu, które raczej nie było prowokacyjne, Białorusin odpowiedział: “Widzę, że pan za bardzo tego meczu nie oglądał”. Chwilę później ta dziwna rozmowa dobiegła końca. 

Spięcie Szkurina z dziennikarzem: “Pan tego meczu nie oglądał” [WIDEO]

Cracovia i Legia schodziły na przerwę przy remisie 1:1. Gola dla gospodarzy strzelił Filip Rózga, a wyrównał właśnie Szkurin. Jednak nie oszukujmy się – nie wszystko przez pierwszych 45 minut wychodziło napastnikowi Legii.

Ilja Szkurin kontra Błażej Łukaszewski – o tej rozmowie będzie się mówić

Czy Szkurin już wcześniej miał jakiś problem z Łukaszewskim? W pierwszej chwili tak pomyśleliśmy, ale wiemy już z dobrego źródła, że to była ich pierwsza rozmowa. Wiemy też, że planowany był wywiad z innym zawodnikiem Legii, ale w ostatniej chwili, na prośbę klubu, trzeba było zmienić rozmówcę.

Na początku reporter Canal+ powiedział, że napastnik strzelił dziś trzeciego gola w Ekstraklasie. Szkurin zaczął trochę złośliwie poprawiać go, że w lidze to drugi gol, a trzeci ogółem w barwach nowego klubu. I dodał jeszcze: “Nie wiem, nie mam co powiedzieć”. Później zaczął mówić o tym, że Cracovia to ciężki rywal, Legia ma ciężki mecz, choć jest on super do oglądania dla kibiców.

Najciekawiej zrobiło się chwilę później. – Jak to wygląda z perspektywy napastnika? Często masz trudności z utrzymywaniem się przy piłce. Nie wynika to z twojego braku umiejętności, widać natomiast, że obrońcy Cracovii się trochę tobą opiekują – pyta Łukaszewski. Agresywnie? Gdzie tam, my tu widzimy bardziej lekką próbę obrony zawodnika, ale najwidoczniej Białorusin zrozumiał to zupełnie inaczej.

Reklama

Bo wypalił, wyraźnie zły: – Widzę, że pan tego meczu za bardzo nie oglądał w pierwszej połowie. Myślę, że trochę piły utrzymałem jednak. 

I na tym rozmowa się zakończyła, choć skomentował ją jeszcze Łukaszewski, mówiąc: – Dziękuję ci za tę uprzejmą rozmowę. Ja być może nie oglądałem tego meczu, natomiast Ilja nie oglądał chyba też mnie, bo nie spojrzał na mnie nawet przez sekundę. 

Zakładamy, że w przyszłości panowie raczej nie będą kolegami.

Fot. Newspix.pl

Reklama

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

 

 

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

To będzie nowy klub Fabiańskiego? Został tam zaoferowany

Kamil Warzocha
0
To będzie nowy klub Fabiańskiego? Został tam zaoferowany

Ekstraklasa

Komentarze

52 komentarzy

Loading...