Nie najlepsze wieści płyną do nas z Włoch, gdzie Sampdoria spełniła niezbyt przyjemny dla klubu scenariusz. Zespół Bartosza Bereszyńskiego po raz pierwszy w swojej historii będzie występował na tak niskim poziomie rozgrywkowym – właśnie spadł do Serie C, dwa lata po spadku z najwyższej ligi na jej zaplecze.
Co tu dużo mówić – w Genui rozegrał się straszliwy dramat. Sampdoria jeszcze nigdy nie doświadczyła gry na takim poziomie, dla tego zespołu następny sezon będzie naprawdę wyjątkowy. Nie o to jednak chodziło, bardziej liczono na możliwie najszybszy powrót do elity.
A tu klops.
Bereszyński spada z ligi. Sampdoria po raz pierwszy zagra na trzecim poziomie
O spadku zadecydowała ostatnia kolejka, w której Sampdoria tylko zremisowała z Juve Stabia. W tym samym czasie swój mecz wygrała Salernitana i to właśnie ten zespół dostanie jeszcze szansę na pozostanie w Serie B dzięki barażowi. Dla ekipy z Genuy nie ma już jednak ratunku – leci na łeb na szyję.
#Sampdoria po raz pierwszy w historii spadła do Serie C. Do play-outów zabrakło choćby jednej bramki, dającej zwycięstwo w meczu z Juve Stabia (0:0, xG Sampdorii 1.43). #włoskarobota pic.twitter.com/4xD3fck2aN
— Marcin Nowomiejski (@mnowo8) May 13, 2025
Co to oznacza dla naszego rodaka? Wydaje się, że Bereszyński, mimo wszystko, nie zostanie w klubie na trzecim poziomie. Powinien jakoś znaleźć sobie pracodawcę chociaż na poziomie Serie B, tym bardziej, że jego umowa i tak wygasa wraz z końcem czerwca tego roku.
A może by tak go do Ekstraklasy gdzieś wcisnąć?
Na razie jednak zostawmy tego typu dywagacje, jesteśmy w pewnym szoku. Sampdoria to mimo swoich problemów mistrz Włoch, czterokrotny zdobywca Pucharu Włoch, triumfator w zapomnianym już nieco Pucharze Zdobywców Pucharów. Mimo wszystko rozpoznawalna w Italii firma, żal trochę, by grała w Serie C – oby zawitała tam tylko na chwilę.
CZYTAJ WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Bayer musi dalej szukać następcy Alonso. Trener nie zamierza odchodzić
- Manchester City szuka wzmocnień. Na radarze pomocnik Milanu
- Inter wykupi Nicolę Zalewskiego. Podano kwotę transferu
Fot. Newspix