Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia związane z kontuzją Eduardo Camavingi, której doznał w ostatnim ligowym meczu z Getafe.
Real Madryt poinformował na oficjalnej stronie, że francuski pomocnik ma całkowicie zerwane ścięgno w mięśniu przywodziciela lewej nogi.
Poważna kontuzja Eduardo Camavingi z Realu Madryt
W praktyce nie ma szans, by wrócił na boisko w tym sezonie. Zdaniem hiszpańskich mediów czekają go nawet trzy miesiące przerwy, co oznacza nie tylko pożegnanie z finiszem na krajowym podwórku, ale także z czerwcowymi Klubowymi Mistrzami Świata, choć tu nie bylibyśmy pewni, czy piłkarz ma czego żałować.
Camavinga urazu nabawił się pod koniec środowego spotkania, gdy próbował wymusić faul. Po chwili usiadł na murawie i musiał zejść z boiska w asyście sztabu medycznego. Real kończył zawody w dziesiątkę, gdyż Carlo Ancelotti wykorzystał już limit zmian.
To już czwarta kontuzja Camavingi w trwającym sezonie. Stracił jego początek z powodu problemów z kolanem, premierowy występ w La Liga zanotował dopiero w 9. kolejce. Później opuścił jeszcze po trzy mecze ligowe przez urazy mięśniowe. Nic dziwnego, że kończy sezon mając na koncie ledwie 34 występy na wszystkich frontach.
CZYTAJ WIĘCEJ O REALU MADRYT NA WESZŁO:
- Minimum piłki w piłce. Real wymęczył zwycięstwo z Getafe
- Druga najwyższa porażka Realu w dwumeczu w Europie
- Ancelotti musi odejść [KOMENTARZ]
Fot. Newspix