Lech Poznań przegrał w piątek z Rakowem Częstochowa, a Niels Frederiksen dzisiaj pojawił się w studiu Canal+, gdzie był gościem Ligi+ Extra. Duńskiego trenera zapytano nie tylko o wyniki jego zespołu.
Choć oczywiście rozmowa zaczęła się od przypomnienia piątkowego meczu. Lech, który świetnie grał w rundzie jesiennej, teraz przegrał ważne spotkanie w kontekście walki o mistrzostwo, pozwalając się dogonić rywalom – Rakowowi i Jagiellonii. – Często jest taka tendencja, że gdy wygrywasz, wszystko jest dobre i nie da się niczego poprawić. Jeśli wygrywasz, często da się coś poprawić. Jeśli przegrywasz, to wciąż są pozytywne rzeczy. Zauważyłem, że mamy problemy z wysokim pressingiem.
– Myślę, że to był topowy mecz. Tudor z Rakowa grał na bardzo dobrym poziomie. Mrozek, nasz bramkarz, również. Myślę, że to było wyrównane spotkanie, ale powiedziałem też po meczu, że jeśli ma być jakiś zwycięzca to muszę być szczerzy i Raków stworzył więcej sytuacji niż my. Było to wyrównane spotkanie.
W studiu omawiano również ranking ligowy, w którym Polska ma szanse na awans do czołowej piętnastki, co oznacza zwiększenie liczby ekip, grających w eliminacjach do europejskich pucharów od sezonu 2026/2027. Rywalem Polaków o to miejsce są Duńczycy. – Przede wszystkim jeśli wrócimy do poprzednich meczów, kiedy grała Kopenhaga, większość przyznawała, że zwycięstwa Jagiellonii i Legii nie były zasłużone – wspominał Frederiksen. – Ich opinia była taka, że nasze drużyny były lepsze, tylko brakowało szczęścia. Widziałem te dwa mecze i uważam, że ta różnica nie była tak duża. To też ważna sprawa dla Danii. Klubom zależy, aby się utrzymać w TOP15.
Trener Lecha Poznań został również zapytany o reakcję duńskich mediów na wyjazd do Polski. – Muszę być szczery. Większość ludzi od futbolu w Danii nie wie zbyt wiele o Ekstraklasie i o Polsce. Kiedy zaczynają oglądać mecze, widzą wielkie stadiony, ilu kibiców jest na trybunach – zaczynają nabierać szacunku. Myślę, że przez te dwa mecze z Kopenhagą, nawet gdy uważają, że byli lepsi, nabierają szacunku. To było dla Duńczyków coś nowego. Pierwszy duński trener w Ekstraklasie.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Paździerz nad paździerze, a miał być mecz GKS-u z Piastem
- Legia ujarzmiła Puszczę, ale trybuny mają rację – do tytułu potrzeba więcej jakości
- Znów działo się w meczu Radomiaka, ale punktów ponownie nie ma
Fot. Newspix