Reklama

Jakubas zdradza: Goncalo Feio złożył rezygnację, przy okazji obrażając piłkarzy

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

20 września 2024, 10:48 • 2 min czytania 70 komentarzy

Kolejne przykre fakty dotyczące Goncalo Feio wychodzą na jaw. Zbigniew Jakubas w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zdradził kulisy rozstania Portugalczyka z Motorem Lublin. – Po przegranym meczu 1:2 ze Stalą Rzeszów Goncalo Feio złożył rezygnację, przy okazji obrażając piłkarzy, w tym tych, których sam do klubu sprowadził – mówił większościowy udziałowiec beniaminka.

Jakubas zdradza: Goncalo Feio złożył rezygnację, przy okazji obrażając piłkarzy

Goncalo Feio słynie z bardzo dużego temperamentu, zresztą przykładów jego impulsywnego charakteru było w przeszłości mnóstwo. Wystarczy wskazać na incydent po ostatnim gwizdku meczu Legia Warszawa – Broendby w eliminacjach Ligi Konferencji. Mowa o geście Kozakiewicza, który Feio pokazał kibicom z Danii.

Zbigniew Jakubas, a więc były przełożony Feio opowiedział o odejściu Portugalczyka z pierwszoligowego wówczas Motoru. – Po przegranym meczu 1:2 ze Stalą Rzeszów Goncalo Feio złożył rezygnację, przy okazji obrażając piłkarzy, w tym tych, których sam do klubu sprowadził. Napisał: „Panie prezesie, chciałem złożyć rezygnację, ponieważ zasługuję na lepszych piłkarzy niż to”… Słowo „to” jest tu bardzo znamienne. Odpowiedziałem: „Panie trenerze, przyjmuję rezygnację. I przypominam panu, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy zatrudnił pan dziesięciu piłkarzy, których tylko pan wybierał”.

Jakubas powiedział też o początkach Feio w Motorze i o tym, jaki miał wpływ na zmiany w klubie oraz poprawę wyników. Portugalczyk trafił do Lublina, by utrzymać się w drugiej lidze, a wywalczył awans na zaplecze i rewelacyjnie punktował na poziomie pierwszej ligi. Po wspomnianej porażce ze Stalą, opuścił klub i niedługo później związał się z Legią Warszawa.

– Po tym, jak nie awansowaliśmy, jesienią kolejnego sezonu nastąpiło drugie przełomowe podejście, polegające na zatrudnieniu Goncalo Feio jako trenera i Pawła Tomczyka jako prezesa. Goncalo podniósł poziom wszystkich elementów, które są potrzebne, żeby odnieść sukces. On wiedział, co trzeba zrobić, wskazał mi rzeczy, o których nikt inny mi nie powiedział. Czego zażądał – jak dodatkowi fizjoterapeuci – to dostawał. Jeszcze w II lidze zespół noc poprzedzającą mecz domowy spędzał w hotelu, gdzie miał zapewniony lunch, odprawy. Dzięki zapewnionym warunkom wprowadził zasady pracy obowiązujące w profesjonalnych klubach. To niewątpliwie jego zasługa – mówił Jakubas.

Reklama

Legia Warszawa obecnie zajmuje czwarte miejsce. Do liderującego Lecha traci pięć punktów. Dziś stołeczny klub gra na wyjeździe z Pogonią Szczecin.

WIĘCEJ O LEGII I GONCALO FEIO:

Fot. Newspix

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

70 komentarzy

Loading...