Minął prawie rok, odkąd Michał Probierz jest selekcjonerem reprezentacji Polski. Były trener m.in. Cracovii i Jagiellonii radzi sobie na razie całkiem nieźle. Głos na ten temat na łamach Sport.pl zabrał Andrzej Strejlau.
Los selekcjonera we współczesnej piłce nie należy do łatwych. Kalendarz jest wypchany po brzegi, piłkarze grają za dużo, a na zgrupowaniach reprezentacyjnych nie mają zbyt wiele czasu do treningów. – Probierz jako trener nie ma szans przygotowania drużyny do meczu – mówi szczerze legendarny trener Andrzej Strejlau na łamach sport.pl. – Dlatego dziwię się niektórym dziennikarzom, co opowiadają w tych swoich programach. Na jakiej podstawie wyciągają wnioski? Bo ile Probierz ma na zgrupowaniu treningów z kadrą? Dwa? No i co w tym czasie można zrobić? Może przećwiczyć stały fragment gry. W dodatku każdy piłkarz był teraz na innym etapie przygotowania do swoich rozgrywek ligowych, bo te zaczynały się w różnym momencie.
– Probierz trenerem kadry stał się na 14 dni. To było przed Euro, gdy miał trochę czasu do turnieju i mógł coś zrobić, za coś odpowiadać – dopowiedział.
Podczas tej przerwy reprezentacyjnej ze świetnej strony pokazał się Nicola Zalewski. – To kapitalny piłkarz – chwali go Strejlau. – Ma wyborną technikę, świetny balans ciała, przyjęcia na lewą czy prawą nogę, zmianę kierunku biegu. Widzimy też, co znaczy w piłce szybkość i przyspieszenie. On to ma, ale to funkcjonuje dobrze z innymi jego umiejętnościami.
Warto przypomnieć, że Zalewski jest bliski dołączenia do Galatasaray.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Smolarow: Zawód trenera alienuje ze społeczeństwa, stajesz się odludkiem
- Korona odgrzewa kotlet z prezesowskiej karuzeli
- Chorwacja pokazała, że Walukiewicz nadal ma spore deficyty. Co może go czekać w Torino?
Fot. Newspix