Reklama

Magiera: Zagraliśmy dobry mecz

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

14 kwietnia 2024, 22:23 • 2 min czytania 14 komentarzy

Śląsk Wrocław bez pauzującego za żółte kartki Erika Exposito przegrał 0:2 w Zabrzu z Górnikiem, ale mimo to Jacek Magiera dostrzegał sporo pozytywów w postawie swojego zespołu.

Magiera: Zagraliśmy dobry mecz

Wynik znamy. 0:2. Żeby wygrać takie spotkanie jak dziś, trzeba strzelać gole. Szans było bardzo dużo. Na przykład w pierwszej połowie po strzale Łukasza Bejgera. Kiedy wydawało się ze mamy wszystko pod kontrolą tracimy gola i schodzimy na przerwę z wynikiem 0:1. Druga polowa to nasza dominacja, gra pod kontrolą. Słupek Klimali, strzał Nahuela, a później kontra i bramka rywali w końcówce i przegrywamy 0:2. Kończymy porażką, ale nie mamy już wpływu na poprawę wyniku i szykujemy się do następnego meczu. W lidze zrobił się bardzo duży tłok i wszystko jest możliwe – komentował „Magic”, cytowany przez slaskwroclaw.pl.

– Zagraliśmy dobry mecz. Zarówno pod względem organizacji jestem zadowolony z drużyny jak i z tego jak biegała, ile mieliśmy okazji. Oczywiście mamy do siebie pretensje, bo to jest normalne. Była szansa, żeby otworzyć wynik, a co byłoby dalej, nie wiadomo. Tym bardziej szkoda, bo jest to trudny teren, świetni kibice. Drużyna wie, o co gra. Być może dla 90% tych zawodników jest to jedyna szansa na mistrzostwo Polski i chcąc to osiągnąć, trzeba je wydrapać, wyszarpać. Nie zamierzamy spuszczać głów. Przed nami mocny trening, regeneracja i jedziemy do Warszawy. Nie mamy co się na nikogo oglądać – dodał.

Przed tygodniem udany występ w pierwszym składzie zanotował Tommaso Guercio. Tym razem jednak młodzieżowiec już w przerwie został zmieniony.

Z Wartą zagrał dobrze. Jest to młody chłopak i mocno przeżywał zejście w przerwie. My chcieliśmy wprowadzić bardziej ofensywnego zawodnika, jakim jest Konczkowski. Oczekiwaliśmy jeszcze więcej gry do przodu, bo tego nam brakowało. W pierwszej połowie atakowaliśmy zbyt małą liczbą zawodników, więc tym była podyktowana ta zmiana – wytłumaczył Magiera.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

14 komentarzy

Loading...