Polska lekkoatletyka właśnie zyskała kolejną mocną zawodniczkę pochodzącą z Białorusi. Po tym, jak w sierpniu ubiegłego roku paszport naszego kraju otrzymała Kryscina Cimanouska, dziś prezydent Andrzej Duda zdecydował o przyznaniu obywatelstwa Marii Żodzik. – Liczę, że sprawy związane z procedurami World Athletics będą przebiegać teraz sprawnie i już niebawem wystartuję w koszulce z orzełkiem na piersi. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się sprawnie i kibice zobaczą mnie na igrzyskach w Paryżu w biało-czerwonym stroju reprezentacji Polski – powiedziała zawodniczka uprawiająca skok wzwyż.
27-letnia Żodzik od 2022 roku mieszka w Polsce, a dokładnie w Białymstoku. Zawodniczka posiada polskie korzenie. W oczekiwaniu na przyznanie paszportu nie mogła startować w zawodach rangi międzynarodowej, bowiem obejmował ją okres karencji. Ten obowiązuje nawet po dzisiejszej decyzji prezydenta Dudy o przyznaniu lekkoatletce obywatelstwa.
– Najwcześniej Maria będzie mogła reprezentować nasz kraj od 20 czerwca. Wtedy mijają trzy lata od jej ostatniego występu w reprezentacji Białorusi. To był start na drużynowych mistrzostwach Europy w Klużu-Napoce. Kolejnym krokiem będzie decyzja specjalnego panelu World Athletics odpowiadającego za zmiany barw narodowych. Nie wiemy, kiedy on się zbierze. Oczywiście będziemy w tej sprawie lobbować i zrobimy wszystko żeby Maria mogła wystartować już pod koniec czerwca w mistrzostwach Polski. Jeśli to się uda sprawnie załatwić, zobaczymy ją na igrzyskach w Paryżu. Minimum już ma – mówi wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i szef misji olimpijskiej Tomasz Majewski.
Gdyby Żodzik udało się wystąpić we Francji, byłaby jedną z mocnych kandydatek do występu w finale skoku wzwyż kobiet. W 2024 roku Maria pokonała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 1,97 m – wyżej w tym sezonie skakało tylko pięć zawodniczek.
W szerszym ujęciu historię Marii Żodzik na łamach naszego portalu opisał Jakub Radomski. Możecie przeczytać ją w tym miejscu.
Fot. Newspix
Czytaj też: