Reklama

Rzecznik Ruchu: Możesz wygrać derby, ale klasy nie kupisz

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

18 marca 2024, 14:23 • 2 min czytania 50 komentarzy

Nie milkną echa zniszczeń, do jakich doszło na Stadionie Śląskim w Chorzowie w trakcie i zaraz po sobotnich Wielkich Derbach Śląska. W mediach społecznościowych z kolei mamy wymianę „grzeczności” w formie oświadczeń obu klubów. Górnik krzyczy „nic się nie stało”, a rzecznik Ruchu zarzuca oponentom brak klasy.

Rzecznik Ruchu: Możesz wygrać derby, ale klasy nie kupisz

W tegorocznych Wielkich Derbach Śląska sprawy okołosportowe zdecydowanie przykryły te typowo boiskowe. Najpierw mieliśmy aferę biletową, w której Ruch nie chciał (bo nie musiał) przyznać większej puli biletów fanom Górnika, mimo niewypełnienia w całości trybun stadionu (TUTAJ). Potem mieliśmy zniszczenia jakich dokonali „kibice” gości na obiekcie rywala. Wyrwane krzesełka, zdewastowane toalety, zniszczona serwerownia przyniosły organizatorom straty wstępnie wyceniane na kilkaset tysięcy złotych (TUTAJ).

Okazało się jednak, że władze Górnika starają się uchylić się przed odpowiedzialnością, a nawet współodpowiedzialnością, bo jak stwierdzają w oświadczeniu „Górnik Zabrze nie powinien ponosić odpowiedzialności za brak właściwego nadzoru organizatora imprezy masowej” oraz że klub „nie został poinformowany i tym samym nie uczestniczył w protokolarnym odbiorze oraz zdaniu sektora gości, co stanowi standardową procedurę”.

Odpowiedź Ruchu przyszła szybko, w postaci oświadczenia Tomasza Ferensa, rzecznika prasowego klubu z Chorzowa, nazywając komunikat zabrzan jako bezczelny i kłamliwy, a na koniec dodając: „Możesz wygrać derby, ale klasy nie kupisz”.

Reklama

Przypomnijmy, że na boisku zwyciężyli goście 2:1. Ruch wciąż okupuje przedostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy z sześcioma punktami do bezpiecznej strefy, a Górnik nieoczekiwanie ma szansę włączyć się do walki o podium i miejsce w europejskich pucharach w kolejnym sezonie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

50 komentarzy

Loading...